Nowe gogle rozszerzonej rzeczywistości Apple dopiero trafiły do sprzedaży i... już znaleziono w nich pierwszą lukę!
Nowy produkt Apple kilka dni temu trafił na rynek i... właściwie od wejścia wzbudza ogromne poruszenie. Trochę za stroną prowokacji użytkowników, trochę za sprawą nadziei związanych z wejściem nowej kategorii produktowej do mainstreamu. A trochę ze względu na specyfikę samego produktu. To w końcu nowy gadżet od Apple, a cokolwiek nowego firma wrzuci na rynek: zawsze budzi kontrowersje. Z różnych powodów.
Ale skoro jest nowy sprzęt który można potencjalnie złamać, to... hakerzy zabrali się do pracy. I jak się okazuje — efekty ich działań już są widoczne.
VisionOS - system gogli Apple Vision Pro - złamany już po kilku godzinach
Wystarczyło kilka godzin od premiery. Już w nocy z piątku na sobotę, Joseph Ravichandran (doktorant Bezpieczeństwa Micro-architecturalnego na Massachusetts Institute of Technology (MIT) opublikował pierwsze informacje informujące o exploicie kernela dla systemu operacyjnego VisionOS. Tego, który jest sercem nowych gogli rozszerzonej rzeczywistości od Apple. Opublikowane przez niego materiały przedstawiają aplikację z przyciskiem opisanym jako "Crash My Vision Pro" wzbogacone o złowrogo wyglądającą ikonę z czaszką w okularach. Po naciśnięciu przycisku urządzenie ma... najzwyczajniej w świecie się wykrzaczać.
Jak widać — wystarczyła raptem chwila. Ravidchandran podzielił się także zrzutem ekranu z crashlogiem. Tym samym to właśnie naukowiec został pierwszą osobą która publicznie obnażyła słabą stronę nowych gogli AR.
Czy to oznacza, że niebawem doczekamy się jailbreaka dla Apple Vision Pro?
Jeżeli śledzicie scenę jailbreak, to prawdopodobnie wiecie, że wszystko w temacie zaczyna się od... wyszukiwaniu exploitów kernela. To odkrycie natychmiast zainicjowało pytania związane z instalacją oprogramowania spoza oficjalnego sklepu z aplikacjami dostępnego w ramach VisionOS. Na tę chwilę na miejscu użytkowników nie robiłbym sobie specjalnych nadziei — to zupełna nowość na rynku. I opracowanie takich rzeczy, nawet jeśli w przyszłości się zadzieje, to nie będzie niczym co zobaczymy tu i teraz, z dnia na dzień. Bo obejście całego szeregu zabezpieczeń, stworzenie odpowiednich repozytoriów i w ogóle aplikacji to kwestia wielu tygodni / miesięcy prac. Dlatego też nawet jeśli, to... wszystko w swoim czasie!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu