"Obcy: Ziemia" debiutuje na Disney+ oferując nam nie tylko powrót do estetyki klasycznego sci-fi, ale też zupełnie świeże spojrzenie na to kultowe uniwersum. Serial osadzony jest na Ziemi, tuż przed wydarzeniami znanymi z pierwszego filmu.

Podczas seansu na pierwszy plan wysuwa się ten charakterystyczny klimat: od pierwszych minut "Obcy: Ziemia" nie pozwala zapomnieć, z jaką marką ma do czynienia. Twórcy stawiają na utrzymujące się lub narastające napięcie, niepokój i gęstą atmosferę. Na to składają się pełne starego sprzętu mroczne korytarze i przemyślane efekty praktyczne przeplatane z wyważonym CGI. Każdy kadr jest dokładnie przemyślany – pokłady statków, mroczne laboratoria i opuszczone kolonie wyglądają jak żywcem wyjęte z 1979 roku, a zarazem są zaskakująco nowoczesne.
Obcy: Ziemia - recenzja serialu
Zaskakuje też rozbudowana obsada. Na szczególne wyróżnienie zasługują hybrydy syntetyków i ludzi – nie tyle naśladujące archetypy znane z poprzednich części, co stanowiące prawdziwe, niejednoznaczne punkty centralne fabuły. Tu już nie chodzi wyłącznie o korporacyjne polecenia, ale o osobiste wybory i ich konsekwencje dla… przetrwania człowieka.
Niewątpliwym atutem serialu są xenomorfy i inni kosmiczni drapieżcy – tu nie ma taryfy ulgowej dla wrażliwych widzów. Potwory nie tylko wyglądają groźnie, lecz także wnoszą do serii nowe wymiary grozy - oszczędzę Wam dokładnego opisu tego, co Was czeka, ale byłem pod niemałym wrażeniem pomysłowości i poziomu wykonania tych potworów. Mimo znajomości zabiegów z poprzednich odsłon, serial potrafi zaskoczyć poszczególnymi scenami, które nie tylko odwołują się do tradycji gatunku, ale piszą jej definicję na nowo. Takie zgrabne połączenie klasyki z nowoczesnością nie udaje się zbyt często, ale "Obcy: Ziemia" w jakiś sposób zdołał ten cel osiągnąć i to chyba najważniejszy atut tej produkcji.
Nie wszystko jednak jest tak doskonałe, jak chcielibyśmy my: fani. Serial potrafi w trakcie seansu docisnąć swoją wymagającą, momentami przytłaczającą atmosferą – nie sposób na chwilę odetchnąć nawet podczas lżejszych scen, bo twórcy nie pozwalają zapomnieć, co czai się za rogiem. O ile w kinie akcenty i tempo rozłożone są inaczej, a po nieco ponad dwóch godzinach kończy się seans, tak binge’owanie "Obcy: Ziemia" przez część widzów może okazać się słabym pomysłem.
Nowy Obcy, nowe pomysły
Dodam też, że tempo narracji potrafi być zbyt wolne, a niektóre odcinki dobitnie ukazują ociężale budowaną fabułę - część osób nie wytrzyma przed ekranem. Serial potrafi rozpływać się w powolnych scenach i analizować każdy aspekt poukładanego tak, a nie inaczej świata. Przez co traci niekiedy zwięzłość i klarowność narracji znaną z filmów – zamiast pewnej dynamiki, dostajemy medytację na temat roli człowieka i maszyny. Po seansie pierwszych odcinków jestem przekonany, że "Obcy: Ziemia" to serial, który wywoła niemałą dyskusję i może okazać się wciągający na poziomie, jakiego dokładnie oczekują miłośnicy tego uniwersum.
Należy na pewno docenić artystyczną wizję, odwagę w reinterpretacji klasyki i szeroki wachlarz symboli kulturowych, które czynią z tej produkcji coś więcej niż wtórny sequel. Serial nie emuluje wyłącznie kina z lat 80., lecz jest udaną analizą granicy pomiędzy człowieczeństwem a technologią, a dodatkowo całość niezwykle sprytnie łączy w sobie różne style. Serial pokazuje, że streamingowe sci-fi może być zarazem mroczne, filozoficzne i technologiczne w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Serial sci-fi z prawdziwego zdarzenia
Cieszy mnie fakt, że twórcy nie zdecydowali się na pójście na skróty - przygotowanie dynamicznej historii z szybkim tempem i poleganie na gotowych rozwiązaniach z filmów na pewno było kuszące, ale potraktowano tę produkcję jako szansę na znaczące rozbudowanie świata "Obcego", zadawanie pytań o ludzką naturę, które coraz częściej nam towarzyszą, a także po prostu dobre, klimatyczne sci-fi.
---LINK PARTNERA---
Z każdą nową produkcją filmową czy serialową chcemy jeszcze pełniej doświadczać historii na ekranie. Projektory XGIMI, oferowane przez tophifi.pl, pozwolą Ci zanurzyć się w akcji dzięki niezwykle realistycznemu odwzorowaniu kolorów i wysokiej rozdzielczości obrazu. Wyróżniają się kompaktową formą oraz łatwością instalacji i konfiguracji, co sprawia, że nawet w niewielkim pomieszczeniu bez trudu zaaranżujesz profesjonalne centrum rozrywki. Doświadczeni doradcy z tophifi.pl pomogą Ci wybrać rozwiązanie najlepiej odpowiadające Twoim potrzebom, abyś mógł w pełni cieszyć się każdym nowym filmem czy serialem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu