Apple

iPhone będzie miał porządny peryskop. Co prawda za rok, ale lepiej późno niż wcale

Mirosław Mazanec
iPhone będzie miał porządny peryskop. Co prawda za rok, ale lepiej późno niż wcale
Reklama

Obiektyw peryskopowy pojawi się w końcu w iPhonach. Konkretnej w jednym i dopiero w przyszłym roku, ale zawsze. To będzie najdroższy iPhone 15 Pro Max.

Taką informację przekazał Ming-Chi Kuo, w przeszłości odpowiedzialny za wiele przecieków od Apple. Według niego peryskop nie trafi do wszystkich modeli, a tylko do jednego, najdroższego. Dopiero rok później, czyli w 2024 r. taki obiektyw ma być dostępny w obu modelach Pro.

Reklama

Peryskop w modelu 15 Pro Max ma mieć 12 MP z przysłoną 2/8. Dzięki niemu będzie można uzyskać sześciokrotne przybliżenie.

Zoom optyczny to jedna z niewielu fotograficznych słabości iPhonów. Dysponują one 3x przybliżeniem, podczas gdy androidowa konkurencja stosuje dodatkowo 5x zoom optyczny.

Jak donosi serwis 9toMac.com, Apple ma rozmawiać z chińską firmą Lante Optics na temat dostaw soczewek peryskopowych. Jeśli dojdzie do transakcji, amerykański gigant kupi 100 milionów komponentów do peryskopowego teleobiektywu.

Ważną sprawą jest też kwestia kosztów. Podczas gdy standardowe części do aparatów w iPhone kosztują pomiędzy 1,5 a 2 dol., peryskop ma kosztować 15 dol. To może też wyjaśniać, dlaczego na razie Apple chce zachować tą technologię na razie jedynie dla swojego najdroższego modelu.

Zanim to jednak nastąpi, Apple szykuje się do premiery modelu 14. Wiadomo już, że zniknie model mini a poszczególne wersje będą się różnić również procesorami. Najnowsze dostaną Pro i Pro Max, w 14-ce i Max zobaczymy zeszłoroczny chip. W tych dwóch pierwszych nie zobaczymy też najprawdopodobniej notcha który zostanie zastąpiony dwoma otworami. Apple chce w ten sposób zachęcić klientów do kupna droższych modeli, bo tylko one zaoferują nowe rozwiązania. Pisał o tym Kacper Cembrowski.

Apple ma zaprezentować serię 14 już niedługo, bo 13 września. Wg. ostatnich przecieków najtańsza, podstawowa 14-ka ma kosztować w granicach 5 tys. zł. Cena Maxa miałaby wynosić 5400 zł, Pro – 6 tys. zł a Pro Maxa – 6500 zł.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama