Apple

Apple nie podniesie cen iPhone’a 14? Nowe plotki podgrzewają atmosferę przed premierą

Piotr Kurek
Apple nie podniesie cen iPhone’a 14? Nowe plotki podgrzewają atmosferę przed premierą
Reklama

Najnowsze informacje o iPhonie 14 sugerują, że Apple jednak nie zdecyduje się na podniesiecie cen flagowego smartfona. Wszystko ze względu na obecny rynek urządzeń mobilnych.

Przez ostatnie miesiące wiele się mówiło na temat tegorocznego cennika smartfonów Apple. iPhone 14, który zadebiutuje tej jesieni, dostępny będzie w czterech wersjach: podstawowej, Max (lub Plus - w zależności od tego, na którą nazwę zdecyduje się Apple), Pro oraz Pro Max. Z obiegu wypada więc iPhone mini, który był jednocześnie najtańszym z nich. Bez mini, cennik iPhone'a miał zaczynać się od 799 dolarów. W ostatnich tygodniach pojawiły się jednak informacje, że ta cena może wzrosnąć o 100 dolarów. I to dla wszystkich modeli. Podstawowy iPhone 14 za 899 dolarów brzmi dość ekstremalnie - podobnie jak jego większy wariant za 999 dolarów. Więcej mielibyśmy też zapłacić za Pro z pamięcią 128 GB - 1099 dolarów. Wersja Pro Max to wydatek rzędu 1199 dolarów.

Reklama

Ceny iPhone'a 14. Drożej czy jednak nie?

Źródło: Depositphotos

Podwyżki miały być spowodowane sytuacją na rynku podzespołów i dostępem do nich, sytuacją w chińskich fabrykach i stale rosnącymi cenami. Apple nie byłoby pierwszą firmą, która zdecydowałaby się na tak duże zmiany w cenniku. Wystarczy wspomnieć Metę, która podnosi ceny swoich gogli VR o 100 dolarów. Jednak najnowsze informacje sugerują, że mimo kryzysu, Apple nie zdecyduje się na tak drastyczny krok. Plotka pochodzi od jednego z użytkowników koreańskiego serwisu Naver, który w przeszłości celnie dzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat produktów Amerykanów.

Powołując się na swoje źródła zbliżone do "amerykańskich instytucji finansowych", zdradza, że kierownictwo Apple zdecydowało się na "zamrożenie" cen iPhone'a 14 na tym samym poziomie, na jakim sprzedawany jest iPhone 13. A wszystko za sprawą stagnacji na rynku smartfonów oraz warunkami ekonomicznymi panującymi na całym świecie. Apple ma być świadome, że to właśnie od ceny zależy, czy potencjalni nabywcy mierzący się z rosnącymi cenami w niemal każdej gałęzi gospodarki, zdecydują się na zakup nowego smartfona.

Pytanie tylko czy dotyczy to wyłącznie podstawowego modelu, czy również wariantów Pro. Jeśli "zamrożenie" cen dotknie wszystkie tegoroczne modele, to cennik iPhone'a 14 wyglądać będzie następująco:

  • iPhone 14 - 799 dolarów
  • iPhone 14 Max (Plus) - 899 dolarów
  • iPhone 14 Pro - 999 dolarów
  • iPhone 14 Pro Max - 1099 dolarów

Plotka za plotką, każda inna, każda... nic nie warta?

Źródło: Jon Prosser, Ian Zelbo

Przyznam szczerze, że stale pojawiające się sprzeczne informacje od "zaufanych" źródeł popularnych analityków, choć podgrzewają atmosferę przed premierą iPhone'a 14, zaczynają mieszać tak bardzo, że nie do końca wiadomo komu ufać. Przesyt plotkami i przeciekami dotyczącymi zachowania Apple jest dla mnie mocno odczuwalny i w ostatnich tygodniach ciężko jest wyciągąć konkrety, na których można się opierać. Po jednej informacji pojawiają się kolejne. I to wywracające dotychczasową narrację do góry nogami.

A i tak wiemy, że Apple w ostatniej chwili może podjąć zupełnie inne decyzje, które staną w sprzeczności z tym, o czym piszemy od kilku miesięcy. Pewne jest tylko to, że iPhone 14 się pojawi - i to już w przyszłym miesiącu. To wtedy rozwiązane i zweryfikowane zostaną wszelkie wątpliwości i przecieki, którymi od dłuższego czasu dzielą się leaksterzy z całego świata.

Obrazek wyróżniający: Jon Prosser, Ian Zelbo

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama