Nowe iPady Air prędzej czy później się pojawią. Okazuje się, że Apple szykuje dla nas jedną niespodziankę, która może spodobać się wielu osobom…
iPad Air 6. generacji — brak rewolucji, ale wkrótce będzie jedna rewelacja?
iPad Air to idealne urządzenia dla osób, które szukają wydajnego i wszechstronnego urządzenia, na którym można bez przeszkód pracować, oglądać filmy i korzystać z aplikacji. Dotychczasowe modele posiadały 10,9-calowy ekran z powłoką antyodblaskową i oferujący szeroką gamę kolorów (P3), a najnowsze oferowały wydajny procesor Apple M1 Bionic i obsługę Apple Pencil drugiej generacji oraz Magic Keyboard.
Nie jest tajemnicą, że już wkrótce pojawi się nowy iPad. Co prawda Mark Gurman, którego plotki i doniesienia są bardzo często wyrocznią i w większości znajdują swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, wspominał, że z jego informacji wynika, jakoby Apple nie planowało żadnych wielkich zmian. Nie oznacza to jednak, że nowych tabletów w ogóle nie będzie — te, tak czy siak, się w końcu pojawią i spodziewać się mamy nowego iPada Air, czyli tego, który w ofercie Apple jest „średniakiem”. Jak jakiś czas temu pisał Kamil Świtalski, na pierwszy rzut oka nietrudno pomylić go z modelami Pro, w praktyce jednak brak mu najważniejszych funkcji najdroższych modeli: czyli ekranu z odświeżaniem 120 Hz oraz zestawu kamer odpowiedzialnych za zabezpieczenia Face ID. Najnowsze doniesienia sugerują jednak jedną, dość niespodziewaną, lecz bez dwóch zdań chcianą przez użytkowników nowość… której premiera może nadejść jednak nieco później, niż wszyscy by chcieli.
Duży iPad Air już wkrótce? Nowe doniesienia mogą się podobać
Jak tym razem donosi Digitimes, Apple pracuje nad 12,9-calowym iPadem Air, który mógłby być alternatywą dla drogiego iPada Pro. Obecny iPad Air 2022 ma wyświetlacz o przekątnej 10,9 cala, a nowa wersja tabletu ma zostać wyposażona w panel LCD. Nie będzie więc technologii mini-LED stosowanej w iPadzie Pro o tej samej wielkości, i chociaż jest to spora strata, to ma to jak najbardziej sens — w końcu wykorzystanie panelu mini-LED drastycznie zwiększyłoby cenę urządzenia, co sprawia, że nie miałoby to większego sensu. W końcu iPad Air ma być przede wszystkim tabletem ze średniej półki cenowej.
Chociaż w teorii jest to niewielka zmiana, to w praktyce (o ile oczywiście plotki się potwierdzą), Apple wreszcie odświeży coś więcej, niż tylko zmieni podzespoły. Jedynymi nowościami nie będzie tylko nowy procesor czy kosmetyka, a wprowadzenie nowego wariantu, który przy okazji ma naprawdę sporo sensu — w końcu nawet tablety Microsoft Surface Pro są dostępne w wersji 13-calowej, co pozwala na wykorzystanie dodatkowej przestrzeń na ekranie i umila spędzanie czasu przy tablecie czy pozwala na łatwiejszy multitasking.
Większy iPad Air może dla wielu osób być spełnieniem marzeń
Ponadto, jeśli 12,9-calowy iPad Air okaże się prawdą, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że ta „średnia” linia w przyszłości będzie dostępna w dwóch rozmiarach, podobnie jak iPad Pro. Miałoby to sporo sensu, ze względu na naprawdę solidne bebechy iPada Air i kompatybilność z klawiaturą — to w tej chwili zaawansowane urządzenie, które pozwala nam na wiele, lecz nie kosztuje tyle, co linia Pro.
Niestety jednak, jako, że październik się już kończy, informatorzy twierdzą, że bardziej prawdopodobne jest wydanie większego iPada Air dopiero w 2024 roku. Na 12,9” w średniej półce tabletów z nadgryzionym jabłkiem na pleckach musimy więc jeszcze trochę poczekać, lecz raczej nie ma wątpliwości, że będzie warto.
Źródło: Digitimes
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu