Apple udostępniło pierwszą wersję beta systemu iOS 15.5. I choć na próżno szukać w niej wielu nowości, na pierwszy plan wysuwa się zmiana w dotychczasowym podejściu firmy do zewnętrznych metod płatności.
Apple już nie chce nas "chronić"? Gigant zmienia zasady, których trzymał się latami
O tym, że Apple stara się dbać o bezpieczeństwo użytkowników swoich urządzeń, firma przypomina nam na każdym kroku. Zamknięty ekosystem iOS/iPadOS, domyślne ustawienia prywatności macOS, które nie pozwalają instalować aplikacji zewnętrznych, czy brak możliwości płatności w aplikacjach udostępnianych na iPhone'a i iPada z wykorzystaniem zewnętrznych metod. Ten ostatni problem podnoszony jest w ostatnim czasie bardzo często. Apple krytykowane jest za swoją politykę App Store, ograniczenie konkurencji i zmuszanie użytkowników do płacenia tylko jednym, konkretnym sposobem. Podpinając kartę płatniczą do swoich wewnętrznych systemów.
Przez lata Apple starało się tłumaczyć, że te ograniczenia są dla naszego dobra. Wprowadzenie zewnętrznych płatności narazi użytkowników na ataki cyberprzestępców, którzy wykorzystywać będą ten sposób do wyciągania pieniędzy. I o ile z tą argumentacją można się zgadzać, tak innego zdania są kraje, które naciskają na Apple zmianę swojej polityki. Przez długi czas amerykańska firma stała jednak na stanowisku, że nie ugnie się pod naciskiem. Czy to w sprawie instalowania aplikacji spoza App Store, czy dopuszczenia alternatywnych metod płatności w samych aplikacjach.
Zewnętrzne płatności w iOS 15.5? Na to wskazuje pierwsza beta systemu
To stanowisko ulega powoli zmianie. Na początku roku informowaliśmy Was, że koreański oddział Apple musi zaakceptować nowe prawo, które także wymusza na Google udostępnienie alternatywnych metod płatności w aplikacjach pobieranych z Google Play. Głośna też jest sprawa aplikacji randkowych w Holandii, które muszą oferować różne opcje płatności. Początkowo Apple stało na stanowisku, że nie musi niczego zmieniać. Firma, pod naciskiem holenderskiego regulatora, zmieniła swoje zdanie. Nie dość, że pozwala na zewnętrzne płatności, to wycofała się z dodatkowym ograniczeń. Chodzi o konieczność tworzenia osobnych plików binarnych, które twórcy aplikacji randkowych w Holandii musieli oferować w App Store. Jest jeszcze kwestia aplikacji z kategorii Reader (Netflix, Spotify, itp.), które pozwolą teraz na zamieszczanie linków do zewnętrznych stron. A na nich użytkownicy mogą zarządzać swoimi kontami i subskrypcjami - z całkowitym pominięciem Apple.
Teraz pojawiły się jeszcze nowsze informacje. W kodzie pierwszej wersji beta iOS 15.5 znalazły się odniesienia sugerujące, że Apple pracuje nad rozszerzeniem zewnętrznych płatności. Twórcy będą mogli oferować alternatywne sposoby płacenia za usługi lub dostęp do treści. Nie wiadomo jednak czy tyczyć się to będzie wszystkich aplikacji, czy wyłącznie jednej kategorii. Wiadomo natomiast, że użytkownicy będą informowani o tym, że mogą skorzystać z zewnętrznych płatności. Apple jednak nie będzie brało za nie odpowiedzialności. Również przy odinstalowaniu aplikacji wyświetlone zostanie powiadomienie, które przypomni, że aplikacja oferuje dodatkowe, płatne funkcje, które nie są obsługiwane przez Apple. Z chwilą jej odinstalowania mogą nadal obowiązywać i nie da się nimi zarządzać z poziomu App Store.
Czy iOS 15.5 rzeczywiście udostępni możliwość płacenia z wykorzystaniem zewnętrznych dla wszystkich aplikacji dowiemy się za kilka tygodni. Ja bym jednak wstrzymał się z optymizmem i poczekał na oficjalne stanowisko Apple.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu