Social Media

Instagram czekają spore zmiany. Nareszcie ma doczekać się moderacji z prawdziwego zdarzenia

Kamil Świtalski
Instagram czekają spore zmiany. Nareszcie ma doczekać się moderacji z prawdziwego zdarzenia
2

Instagram rzekomo pracuje nad dodaniem moderacji do relacji live z prawdziwego zdarzenia. Lepiej późno, niż później.

Instagram puchnie w oczach - stale dodawane są nowe funkcje, miliony użytkowników każdego dnia sięgają po swoje smartfony by przeglądać tamtejsze zdjęcia i materiały wideo. Co minutę dodawane są tysiące kolejnych treści, a kto zrobił tam sobie solidny feed ten wie, że oderwać się od przewijania kolejnych treści jest naprawdę trudno. Zwłaszcza, że Relacje potrafią naprawdę angażować - to już nie tylko czysta estetyka, ale też czasem solidna dawka wiedzy i dość długie treści do przeczytania.

Ale Instagram to także relacje na żywo, a te są problematyczne niezależnie od platformy. Kilka lat temu w tekście Mordują i gwałcą na żywo. Facebook ma spory problem Jakub pisał:

W przypadku wyżej opisywanego morderstwa w Tajlandii, minęła doba, zanim Facebook zdjął z serwisu konto człowieka, który transmitował swój czyn. Tak, 24 godziny. Obiecywano przecież, że tego typu treści będą identyfikowane szybko tak, aby nie rozprzestrzeniać niebezpiecznych zachowań. Jak zwykle, z obiecanek wynikło tyle, co nic i w dalszym ciągu mamy do czynienia z problemem, który podnosiłem jakiś czas temu.

Od publikacji tego wpisu minęło kilka lat — i krajobraz internetu nieco się zmienił. TikTok pochłania coraz więcej uwagi, Snapchat gra marginalną rolę — a Facebook przestaje być ulubieńcem publiczności. Mimo wszystko problem z moderacją live'ów pozostał — i choć dotychczas obyło się bez większych tragedii na tym polu, to właściciele Instagrama nauczeni doświadczeniem prawdopodobnie zaczynają działać i nareszcie oddadzą w ręce samych twórców (i zgromadzonej wokół nich społeczności) więcej opcji związanych z moderacją. Prawdopodobnie przy tak drastycznych sprawach jak ta opisana powyżej na niewiele się to zda, ale pomoże w całej reszcie.

Jak informuje Alessandro Paluzzi, Instagram pracuje właśnie nad opcją dodawania moderatorów. Nie chodzi jednak ani o algorytmy, ani o moderatorów z zewnątrz, a tych z listy gości. W przypadku jakiejś relacji na żywo - prowadzący prawdopodobnie będzie miał szansę wybrać któregoś z uczestników i pozwolić mu zarządzać czatem.  Według informacji do których dotarła redakcja 9to5Mac, wskazani moderatorzy mieliby otrzymać opcję całkowitego wyłączenia komentarzy, próśb o dołączenie do live'a i pytań od widzów. Czyli całego pakietu opcji, do których na tę chwilę dostęp mają wyłącznie osoby biorące udział w live, a te... najczęściej nie są w stanie wykonywać całej palety zadań jednocześnie - nic dziwnego.

Kolejną zmianą o której wspomina Paluzzi, jest też opcja "polubienia" Relacji na Instagramie. Rzekomo w niedalekiej przyszłości "serduszkować" będzie można nie tylko posty, ale także znikające po dobie wpisy na Stories. Obecnie można jedynie "odpowiedzieć" na takowe jedną z dostępnych reakcji, nowa opcja miałaby być nieco wygodniejsza w obsłudze - i prawdopodobnie mniej angażująca dla samych twórców, którzy nie będą otrzymywać zestawu powiadomień o wiadomościach prywatnych. Wiadomościach, które de facto są wyłącznie reakcją na ich wpis.

Instagram zakazał rękawy i nareszcie bierze się do pracy. Rosnąca konkurencja stale depcze mu po piętach, dlatego momentami ich działania wydają się dość... desperackie. Ot, jak chociażby kwestia płacenia twórcom nawet 10 tys. dolarów za to, by ci zaczęli przygotowywać Reelsy na wyłączność, zamiast publikować (i republikować) treści TikTokowe. A skoro już coraz więcej wideo na Instagramie, to czekam aż pojawią się pierwsze opcje zostawiania napiwków ;-).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu