Instagram cały czas szuka swojej tożsamości - i zdaje się, że znowu jest to nietrafiony pomysł.
Instagram niczym kameleon. Najpierw udaje TikToka, a teraz… Twittera?
Instagram już dawno przestał być platformą do zdjęć… niestety
Instagram od zawsze był platformą do zdjęć - w końcu właśnie taka była idea tego portalu, co było jego ogromną zaletą. Jedno z niewielu social mediów, które pozwalało na przeglądanie w ciszy wybranego kontentu i idealne dopasowanie tablicy pod swoje potrzeby. W bardzo prosty sposób, dodatkowo - wystarczyło odpowiednio rozdać followy i przeglądać interesujące nas hashtagi.
Niestety, lecz plan Mety jakiś czas temu drastycznie się zmienił - i jak Stories na podstawie Snapchata były udanym pomysłem, tak Rolki naśladujące TikToka są prawdziwą plagą i czymś, co wywołało w sieci ogromne oburzenie.
Rolki wszystkim odbiły się czkawką. Instagram wycofał się z jednej decyzji, ale to nie koniec dziwnych pomysłów
Rolki były solą w oku zarówno dla użytkowników, jak i twórców. Wchodząc na Instagram chcę przeglądać zdjęcia, a nie vertical video kopiowane z chińskiej aplikacji. W przypadku twórców contentu wyglądało to dużo gorzej, bowiem zwyczajnie musieli się dostosować do obecnych trendów - rolki były promowane przez Metę na potęgę, a zdjęcia zwyczajnie zaginęły. W pewnym momencie Instagram wprowadził całkowicie nową stronę główną, która do złudzenia przypominała wspomnianego już wielokrotnie TikToka - w związku z licznymi protestami w internecie po kilku dniach całość została wycofana… lub zamrożona na jakiś czas.
Teraz jednak Meta wpadła na nowy pomysł. Instagram testuje możliwość… publikowania postów. Nie takich ze zdjęciem, jak do tej pory - po prostu post tekstowy, jak na przykład na Twitterze. Dodając taką notkę, obserwujący nie dostaną powiadomienia. Całość będzie widoczna, podobnie jak relacje, przez 24 godziny - i w tym czasie ludzie będą mogli odpowiedzieć na posta przez wiadomość prywatną.
Posty mają przyjąć formę krótkich notek dla obserwujących
Według informacji podawanych przez XDA i TechCrunch, posty będziemy mogli udostępniać bliskim znajomym lub obserwującym, którym my również daliśmy follow. Notki będą ograniczone do 60 znaków, więc nie będzie możliwości rozpisania się.
Można zatem przypuszczać, że całość będzie bardziej sposobem na wyznaczenie aktualnego statusu dla najbliższych osób - coś, jak kiedyś byłom dostępne w Messengerze. Cała idea jest dość niezrozumiała i osobiście nie do końca widzę dla niej zastosowanie pod jakimkolwiek względem - szczególnie mając na uwadze charakter Instagrama jako social media.
Cały pomysł wydaje się nieco nietrafiony
Inna sprawa jest taka, że jeśli chcemy zostawić jakąkolwiek informację dla najbliższego grona obserwujących, która dodatkowo zniknie po 24 godzinach, wystarczy wrzucić relację dla grona bliskich znajomych z odpowiednią wiadomością tekstową na czarnym tle. Rzecznik firmy wypowiedział się na ten temat dla TechCrunch, komentując funkcję w następujący sposób:
Zawsze pracujemy nad sposobami, które pomogą Ci lepiej się łączyć na Instagramie. Testujemy teraz Notes, aby ludzie mogli szybko dzielić się przemyśleniami ze swoimi przyjaciółmi - z małą grupą ludzi na sam początek.
Notes nie jest jedyną funkcją, nad jaką obecnie pracuje Meta. Jak informowaliśmy jakiś czas temu, firma Marka Zuckerberga zajmuje się wprowadzeniem specjalnej technologii, która będzie w stanie automatycznie wykryć i zablokować nagie zdjęcia trafiające do naszej skrzynki wiadomości prywatnych, reagując w ten sposób na naprawdę istotny problem. Dodatkowo, co najmniej elektryzujące, Meta postanowiła przenieść zakładkę z zakupami z głównego feedu. Co sądzicie o tych wszystkich zmianach?
Źródła: XDA, TechCrunch
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu