Musimy zacząć dłużej korzystać z telefonów, jeżeli chcemy generować mniej elektrośmieci. Jednak moim zdaniem nowy pomysł Unii ma też swoje wady.
Jak zapewne wiecie, jakiś czas temu powstał pomysł, by zmusić producentów smartfonów, by zapewnili dłuższe wsparcie dla już wypuszczonych produktów. Wszystko dlatego, że dziś średni czas życia smartfonu jest zwyczajnie za krótki i jeżeli chcemy mówić o ekologii czy ograniczeniu zużycia zasobów naturalnych, musimy nauczyć się dłużej korzystać z naszej elektroniki. W tym wypadku wydłużenie wsparcia i polepszenie dostępności części sprawi, że nie tylko będziemy mogli dłużej komfortowo korzystać z naszych urządzeń, ale też - będą one łatwiejsze przy odsprzedaży, ponieważ kupujący będzie wiedział, że w razie czego może wymienić takie rzeczy jak bateria czy ekran nawet 4 lata po zakupie.
Nie wszystko jest jednak tak różowe.
Polecamy na Geekweek: Oddała telefon do naprawy, straciła prawie pół miliona złotych. Policja ostrzega
Czy naprawdę wszystkie telefony powinny mieć 5 lat wsparcia?
Jestem wielkim zwolennikiem pomysłu Unii, ale też jestem realistą. Owszem, prawdą jest to, że telefony dziś (w większości) są na tyle mocne, że spokojnie wytrzymają 5 lat świetnego działania. Jednak mówiąc te słowa ma się na myśli średniaki i flagowce. Tymczasem, jak pokazują coroczne statystyki najwięcej sprzedaje się budżetowców. Te, niestety, ciągle stanowią produkt z kategorii "ile można zabrać ze smartfona by wciąż działał", co jest jeszcze bardziej widoczne dziś, kiedy inflacja zmusza do jeszcze bardziej drastycznych cięć żeby zachować cenę.
Słabe aparaty i ekrany nie są tu takim problemem, ale słabe procesory - już tak. Wyobraźcie sobie dziś budżetowy telefon z 2018 roku (np. Xiaomi Redmi 5A) i to, jak takie urządzenie z czterordzeniowym procesorem i 2 GB RAM musi sprawować się dziś. Oczywiście - nie mam nic do tego, jakie ktoś podejmuje decyzje zakupowe. Każdy ma prawo wybrać taki telefon jaki chce i wiem, że wciąż jest wiele osób wykorzystujących telefon głównie do dzwonienia czy SMS'ów.
To jednak rodzi pytanie - czy w przypadku takich urządzeń, które najmocniej skorzystałyby na braku aktualizacji i raczej nie dotrwają do 5 lat czasu użytkowania warto wymuszać tak długie wsparcie. O tym, jakie jest moje zdanie w tym temacie, możecie przekonać się, oglądając najnowszy film na AntywebTV.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu