Na pierwszy rzut oka, odmówienie Google partnerstwa w współtworzeniu smartfonów Pixel dla Huawei powinno być poczytywane jako porażka. Z drugiej strony jednak trzeba pamiętać, w jakim miejscu jest obecnie HTC, a co teraz robi Huawei. Po tym, informacje bezpośrednio od Huawei mówiące o tym, że firma odrzuciła propozycję z Mountain View nie są już tak "szokujące".
O co poszło? Huawei od pewnego czasu był dosyć solidnym partnerem Google w dziedzinie urządzeń mobilnych. Należy pamiętać, że to właśnie Chińczycy są odpowiedzialni za smartfona Nexus 6P, który przez społeczność osób sympatyzujących z tymi telefonami został przyjęty całkiem dobrze. Jednak na tym telefonie owa współpraca się kończy, bowiem Huawei nie widział siebie w roli producenta, którego z reguły nie wymienia się z nazwy mówiąc o Pixelu. Na smartfonie nie ma bezpośredniej informacji o tym, że stworzyła go inna firma niż Google.
Mimo oficjalnej wypowiedzi Huawei, należy doszukiwać się jeszcze innych powodów, dla których ten producent nie stoi za Pixelem. Spójrzcie, ta firma świetnie sobie radzi na rynku, mimo tego, że ostatnio "wieje od niej nudą". Flagowiec P9 okazał się być całkiem ciekawą konstrukcją, godnie zastępując poprzednią generację. W historii Huawei bardzo prosto jest się doszukać podobieństw do Samsunga, który zaczynał w podobny sposób. Najpierw jako ODM, a następnie, gdy poczuł się pewnie - stał się OEM-em. Z Huawei jest teraz dokładnie tak samo.
Huawei obecnie prowadzi ekspansję na rynki rozwinięte i chce być tam rozpoznawalny. Oczywiście, partnerstwo z Google wiązałoby się z pewnymi profitami, aczkolwiek chiński producent odpuścił sobie zwyczajnie tworzenie smartfona, którego nikt jednoznacznie z firmą nie powiąże. Dodatkowo - Huawei na biedę nie cierpi, toteż może spokojnie kontynuować swoją misję na rynku. Dodatkowo, w specyficznych regionach walczy również urządzeniami Honor, które oferują jeszcze lepszy stosunek jakości do ceny.
A co z HTC? Niegdyś mieliśmy do czynienia z prawdziwym gigantem, a obecnie z dawnej potęgi nie zostało nic. W ofercie HTC znajduje się sporo modeli, w których można się zgubić, a flagowce nie cieszą się zbytnim zainteresowaniem. A HTC, jak każdemu biznesowi potrzebne są pieniądze - współpraca z Google to najlepsze, co mogło się Tajwańczykom przydarzyć. A dla Huawei - nie było to "być albo nie być". Obydwie wspomniane firmy zrobiły po prostu dobry interes, a owocem tego jest Pixel od HTC. Co z Chińczykami? Dalej robią swoje.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu