Mobile

Huawei ostrzy sobie zęby na rynek należący do Qualcomma i MediaTeka

Jakub Szczęsny
Huawei ostrzy sobie zęby na rynek należący do Qualcomma i MediaTeka
Reklama

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Huawei do końca tego roku stanie się naprawdę mocnym graczem, jeśli chodzi o technologie mobilne. Nie dość, że prawdo...

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Huawei do końca tego roku stanie się naprawdę mocnym graczem, jeśli chodzi o technologie mobilne. Nie dość, że prawdopodobnie będzie on odpowiedzialny za "biedniejszego", ale wciąć wydajnego Nexusa, to w dodatku jego kolejne smartfony pokazują, że Chińczycy nie osiadają na laurach i w dalszym ciągu chcą produkować naprawdę dobre telefony. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, iż Huawei pracuje nad nowymi układami, które mogą nieco namieszać w podziale sił na rynku podzespołów do urządzeń mobilnych.

Reklama

Podczas gdy Kirin 930 potrafi kodować wideo jedynie w rozdzielczości 1080p, nadchodzące układy - Kirin 940 i 950 będą już w stanie obsłużyć 4K. Nowości od Huawei zostaną wyposażone także w dużo wydajniejsze układy graficzne - zamiast Mali T628 w 930, ujrzymy odpowiednio T860 i T880 w Kirinie 940 i 950. Zmieni się także technologia pamięci, poprzednio używano LPDDR3 - wraz z premierą nowych układów nastąpi skok i w tej kwestii dzięki przejściu na wyższą technologię - LPDDR4, pozwalającą na rozwinięcie prędkości przesyłania danych aż do 25,6 GB/s.


Nowe Kiriny to także poważna zmiana w samych procesorach - 930-ka dotąd pracowała dzięki ośmiu rdzeniom (4 x A53 + 4 x A54 @2,0GHz). W tej kwestii nic się nie zmieni, oprócz samych rdzeni i ich taktowania, w nowszych układach A57 zastąpi A72, a i wzrośnie ich taktowanie - aż do 2,4 GHz w najwyższym modelu HiSilicon Kirin 950.

O Kirinie 930 wiedzieliśmy dotychczas naprawdę dużo i te informacje się pokryły - także i data jego wypuszczenia na rynek została zapowiedziana na drugi kwartał tego roku. Natomiast wyższe modele układów od Huawei będą następować po sobie odpowiednio w trzecim i czwartym kwartale.

Grafika: 1, 2

Źródło: Phonearena

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama