Tak działają rozmowy głosowe w WhatsApp

Na co dzień znacznie częściej korzystam z Telegrama, aniżeli WhatsApp, ale od pewnego czasu moją uwagę przykuł również ten drugi komunikator (a wszystko dzięki udostępnieniu webowej wersji). Pod skrzydłami Facebooka WhatsApp zdołał także wprowadzić funkcję rozmów głosowych. A przynajmniej od pewnego czasu trwa już proces udostępniania jej użytkownikom.

Znanych sposobów na uaktywnienie rozmów głosowych jest kilka, lecz żaden z nich nie jest stuprocentowo skuteczny. Wszystko zależy bowiem od tego, czy włodarze komunkatora zdecydują się na udzielenie dostępu kolejnym użytkownikom. Najczęściej stosowany system działa na zasadzie swego rodzaju zaproszeń - osoba, która może już wykonywać połączenia musi zadzwonić do kolejnego użytkownika (niezbędne jest posiadanie najnowszej wersji aplikacji z APK Mirror). Po kilkuminutowej rozmowie rozmowy powinny być już aktywne także u drugiej osoby.

Objawi się to poprzez pojawienie się kolejnej zakładki na ekranie głównym, gdzie kolejno od lewej widoczne będą: połaczenia, czaty i kontakty. W widoku rozmowy także pojawi się ikona słuchawki, umożliwiająca zainicjowanie połączenia. Rozmowy są oczywiście zupełnie darmowe i wykorzystywane jest połączenie Internetowe, zupełnie jak w przypadku Facebook Messengera. O przychodzące połączeniu powiadamiani jesteśmy tym samym dźwiękiem, który ustawiony jest jako dzwonek, lecz oczywiście możliwa jest jego zmiana w ustawieniach aplikacji.

Tak późne wdrożenie funkcji rozmów do komunikatora, którego ikona od początku istnienia usługi zawiera słuchawkę jest nieco zaskakujące. Poddawałbym też w wątpliwość sens istnenia tej funkcji - przecież tradycyjne, telefoniczne rozmowy głosowe oferują znacznie większą stabilnść połączenia, a w większości ofert znajdziemy darmowe rozmowy co najmniej wewnątrz sieci. Nie mniej, jeśli dla kogoś z Was atrakcyjniejsze będą rozmowy głosowe poprzez ten komunikator, to wkrótce powinny one trafić do znacznie szerszego grona użytkowników.

Czytaj dalej poniżej

Vaio Phone w końcu zaprezentowany. Nie tego się spodziewałem Maciej Sikorski

Evernote na Androida z nowym, rewelacyjnym interfejsem Konrad Kozłowski