Sezon ogórkowy powoli dobiega końca. Jednak zanim z letniego letargu przebudzą się wszystkie firmy, musimy zadowolić się przeciekami i stale pojawiającymi się plotkami na temat tegorocznych premier. Teraz przyszła pora na wygląd Huawei Mate 40 i Mate 40 Pro. Zobaczcie rendery nowych smartfonów.
Ostatnie tygodnie to przede wszystkim kolejne przecieki na temat nowych smartfonów i urządzeń Samsunga. Te rozwiane zostaną już jutro. Za nieco ponad dobę koreański gigant pokaże przynajmniej 5 nowych sprzętów, które do sprzedaży trafią w najbliższym czasie. We wrześniu lub nieco później zaprezentowane zostaną też nowe iPhony, których plotki i przecieki również nie oszczędzają. Podobnie, jak Huawei. To właśnie ta firma jest bohaterką najnowszych nieoficjalnych informacji. Do sieci trafiły rendery ujawniające wygląd najnowszego przedstawiciela z serii Mate. Huawei Mate 40 i Mate 40 Pro będą różniły się wyglądem od swoich poprzedników. Zmian nie ma jednak zbyt wiele (przynajmniej tych na zewnątrz), ale są na tyle istotne i widoczne, że pozwolą na łatwą identyfikację nowych modeli.
Zobacz też: Samsung zdetronizowany. Jest nowy król smartfonów
Huawei Mate 40 porzuca tradycyjnego notcha na rzecz wycięcia w ekranie, w którym umieszczone są aparaty do selfie. Podobne rozwiązanie składające się z aparatu przedniego 32 MP z autofokusem i czujnika głębi na podczerwień znajdziecie w tegorocznych odsłonach Huawei P40. Tył będzie znajomy — to okrągła wysepka z trzema aparatami i dodatkowym sensorem. Specyfikacje układu nadal są nieznane, choć podejrzewa się, że sensor może pełnić funkcję czujnika głębi lub skanera Time of Flight. Do smartfona powrócić mają fizyczne przyciski głośności. W Mate 30 Huawei zrezygnowało z nich na rzecz strefy regulacji głośności na krawędzi ekranu. Najwyraźniej ten zabieg nie spełnił oczekiwań producenta, jak i samych użytkowników, skoro zdecydowano się na powrót do klasycznych rozwiązań.
Huawei Mate 40 i Mate 40 Pro. Wiemy, jak będą wyglądać nowe odsłony smartfonów
Poznaliśmy też wygląd Huawei Mate 40 Pro, którego cechą charakterystyczną będzie duży, zakrzywiony ekran nachodzący na krawędzie urządzenia (typu edge, jak np. w Motorola Edge). Podobnie, jak w przypadku podstawowego modelu Mate 40, w Pro zrezygnowano z notcha i zastąpiono go wycięciem w ekranie, w którym umieszczono dwa aparaty do selfie i rozmów wideo. Na tyle pojawić się ma peryskopowy zoom, którego zabrakło w Mate 30 Pro. Jednak wciąż nic nie wiadomo na temat różnic w podzespołach, choć niektóre serwisy sugerują, że Mate 40 Pro zaoferuje wyższe odświeżanie ekranu i pracować będzie w oparciu o układ Kirin 1020.
Zobacz też: Trzymajcie kapelusze i szykujcie popcorn! Ameryka bije się z Chinami o Huawei…w Polsce
Niemal pewne też jest, że oba modele pozbawione będą Usług Google Play. Huawei mocno inwestuje w swoje własne rozwiązania i pomimo trudności w przekonywaniu twórców do przystosowywania aplikacji do Huawei Mobile Services (HMS), tak w AppGallery pojawia się coraz więcej produktów, z których można korzystać w sposób zadawalający.
Źródło: Pricebaba.com, HandsetExpert
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu