HTC

Nowy telefon od HTC... z blockchainem. Po co to komu?

Jakub Szczęsny
Nowy telefon od HTC... z blockchainem. Po co to komu?
Reklama

Jak pewnie doskonale pamiętacie - jako erę smartfonów z systemem Android otworzyła firma HTC z modelem Dream (Era G1 / T-Mobile G1). Przez dosłownie moment był to jeden z ciekawszych i bardziej rozchwytywanych producentów na rynku - tyle, że po pewnym czasie z potęgi HTC nie zostało nic i przedsiębiorstwo boryka się z potężnymi problemami. Kiedy rynek oczekuje flagowców prawdziwie innowacyjnych, ciekawych - HTC chce zaatakować... blockchainem.

Rozczarowujące wyniki finansowe, słaba sprzedaż i niekoniecznie atrakcyjne dla klientów portfolio - tym dzisiaj stoją Tajwańczycy na rynku smartfonowym i na próżno jest szukać obecnie jakiegokolwiek światełka w tunelu. Tym bardziej dziwi mnie i wielu innych ekspertów zainteresowanie firmy projektem Exodus - zasadniczo mało istotnym z punktu widzenia wychodzenia z kryzysu przedsięwzięciem. To natomiast zakłada stworzenie urządzenia mobilnego wspartego przez technologię blockchain. Co w ogóle ma oznaczać "telefon komórkowy wsparty blockchainem" i dlaczego HTC poświęca mu tyle uwagi? Na pierwsze pytanie można całkiem zręcznie odpowiedzieć. Z tym drugim natomiast kłopot mam nie tylko ja, ale też i wielu, wielu innych obserwatorów.

Reklama

Telefon dla wielbicieli kryptowalut. Trzymajcie mnie...

Jeżeli myślisz: "blockchain", to najpewniej zaraz po tym dołączą do tego "kryptowaluty". Nie jest to oczywiście zły tok myślenia, aczkolwiek wspomniana wyżej technologia tyczy się nie tylko wirtualnego pieniądze. Niestety, firma nie zamierza wychodzić poza tę sferę - w sumie to zrozumiałe, jak można wykorzystać blockchain po to, by usprawnić telefon komórkowy? W sumie nikt nie wie - przynajmniej na razie.

Ale tak - HTC Exodus jest projektem zakładającym stworzenie telefonu komórkowego wyspecjalizowanego w transakcjach kryptowalutowych. Konsumenci zainteresowani światem zdecentralizowanych, wirtualnych walut mają czuć się w jego środowisku jak u siebie - urządzenie napędzać ma mocno zmodyfikowany Android z wdrożonymi licznymi mechanizmami dedykowanymi bezpieczeństwu transakcji. Podobnie z aplikacjami - te mają być odpowiedzią na potrzebę spójnego środowiska transakcyjnego.

Nieznana jest na razie specyfikacja tego urządzenia, ale pewne jest to, że zaoferuje ono specjalne, doskonale chronione miejsce dla portfeli kryptowalutowych. Phil Chen z HTC twierdzi, że preordery na ten telefon mają rozpocząć się już w następnym miesiącu, a dodatkowo - jeszcze w 2018 roku sprzęt zostanie pokazany szerszej publiczności i ostatecznie wdrożony na rynek. To miłe ze strony HTC - super, że taki producent interesuje się osobami skupionymi wokół kryptowalut. Ale... dla tej firmy nie będzie to przedsięwzięcie, które wyciągnie ją z obecnego kryzysu.

Podstawowy problem HTC to słaba sprzedaż urządzeń mobilnych - tak bardzo słaba, że jeszcze 2 lata temu mocno zastanawialiśmy się nad tym, czy czasami nie wycofa się z produkowania kolejnych smartfonów. Zresztą, cykl wydawniczy HTC jasno wskazuje na to, że coś jest nie tak i każda kolejna premiera nie jest w stanie przełamać tego trendu.

Więcej o HTC na Antyweb. Zostań z nami na dłużej:

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama