Startups

Hitbox zgarnia 4 mln dolarów dofinansowania i idzie na wojnę z Twitchem [prasówka]

Tomasz Popielarczyk
Hitbox zgarnia 4 mln dolarów dofinansowania i idzie na wojnę z Twitchem [prasówka]
Reklama

Fenomen Twitcha inspiruje innych. Nie tak dawno debiutował YouTube Gaming, zaś dziś dowiadujemy się o solidnym dofinansowaniu innego konkurenta serwis...

Fenomen Twitcha inspiruje innych. Nie tak dawno debiutował YouTube Gaming, zaś dziś dowiadujemy się o solidnym dofinansowaniu innego konkurenta serwisu - wiedeńskiego startupu Hitbox.

Reklama

Hitbox i 4 miliony dolarów


Austriacki Hitbox nie ukrywa, że chce być głównym konkurentem Twitcha. Firma zdobyła solidne dofinansowanie w wysokości 4 mln dolarów. Stoją za nim fundusz VC Speedinvest, znany z bitewnych gier free-to-play Wargaming (Sean Lee, Chief Strategy Officer Wargaming będzie od teraz zasiadał w radzie nadzorczej Hitbox), North Base Media oraz aniołowie biznesu. To już druga runda dofinansowania. W pierwszej, przeprowadzonej w 2014 roku Hitbox zgromadził 1 mln dolarów.

Hitbox ma już 6 mln użytkowników. Od konkurencji odróżnia go m.in. możliwość streamowania materiałów w rozdzielczości 4K w 60 kl/s. Serwis chce się teraz zaangażować w realacjonowanie wydarzeń e-sportowych, w czym pomoc Wargamingu bardzo mu się przyda. Wzrosnąć ma też liczba twórców treści, dzięki atrakcyjnemu modelowi zarabiania. Streamerzy otrzymują bowiem pewien procent przychodu z reklam oraz płatnych subskrypcji.

Samsung opuści rynek smartfonów?


Analityków poniosła wyobraźnia? Pojawiły się opinie, że w ciągu 5 lat Samsung opuści rynek smartfonów. Powodem ma być Android, który jest implementowany przez dziesiątki innych firm. Samsungowi będzie tym samym trudno oferować swoje urządzenia w cenach premium. Dla porównania ostatnie wyniki finansowe koreańskiego koncernu są bardzo pomyślne. Firma co prawda sprzedaje smartfony za mniejsze pieniądze, ale robi to coraz efektywniej i nie ma powodów do narzekania. Czy faktycznie coś jest na rzeczy?

Twitter z sercem

Na Twitterze wczoraj wrzało, a wszystko to przez teoretycznie symboliczną zmianę. Serwis zrezygnował bowiem z charakterystycznych gwiazdek, dzięki którym można było oznaczać posty jako ulubione. Zastąpiły je... serduszka. Zdaniem twórców rozwiązanie to jest bardziej uniwersalne oraz towarzyszą mu pozytywne emocje. Nie przekonało to jednak użytkowników, którzy uznali serca za infantylne i zupełnie nie pasujące do serwisu. Nie chcę tego bagatelizować, ale skala oburzenia jest trochę zabawna.

Google i dostarczanie przesyłek dronami


Reklama

Już w 2017 roku Google w ramach usługi Projekt Wing miałby dostarczać przesyłki za pomocą dronów. Jak informuje BBC firma przygotowuje się do uruchomienia takiej usługi w USA. Szczegółów nie znamy, choć podobno rozmowy z Federalną Administracją Lotnictwa mają się już ku końcowi. Warto dodać, że Google nie jest jedyną firmą planującą taki ruch. Analogiczny pomysł swego czasu prezentował już Amazon. Drony wykorzystać chce również chiński Alibaba. W przeciwieństwie do Google'a obie firmy są gigantami segmentu e-commerce.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama