„Harry Potter i Kamień Filozoficzny” wart ponad 300 tys. złotych. Co tak niezwykłego jest w TYM wydaniu książki?

Seria o przygodach Harry’ego Pottera i spółki od premiery pozostaje hitem. Ostatnie lata i komentarze jej autorki, J.K. Rowling, sprawiły że coraz więcej osób zaczęło patrzeć krytycznie na całą jej twórczość, a także dokładniej przyglądać się siedmiu tomikom książek. Nie zmienia to jednak faktu, że kolejne wydania sprzedają się jak świeże bułeczki — czy to klasyczne, czy z fantastycznymi ilustracjami Jima Kaya. Wszystkie one kosztują jednak ludzkie pieniądze. Tego samego nie można powiedzieć o anglojęzycznym wydaniu Harry’ego Pottera z 1997 roku, którego na rynku jest raptem pięćset egzemplarzy. Poprzednie aukcje z tymi edycjami okazały się ogromnym sukcesem, tym razem może być podobnie. W październiku taką kopię sprzedano na aukcji za astronomiczną sumę 60 tys. funtów — czyli ponad 300 tys. złotych!
Zobacz też: Serial w świecie Harry’ego Pottera uratuje markę. To uniwersum potrzebuje „resetu”
„Harry Potter i Kamień Filozoficzny” za blisko 300 tys. złotych. Pierwsze wydanie w twardej oprawie to biały kruk
Brytyjski wydawca Harry’ego Pottera, Bloomsbury, rynek wypuścił tylko 500 egzemplarzy pierwszego wydania „Kamienia Filozoficznego” w twardej oprawie. Trzysta z nich trafiło do bibliotek szkolnych, a raptem 200 do księgarni w całym kraju. To wymarzona edycja wszystkich kolekcjonerów. I jak przy wielu takich przedmiotach, to niezwykłe wydanie Harry’ego Pottera także znalezione zostało podczas porządków. Początkowo książka miała trafić na garażową wyprzedaż do pudła „wszystko za 50 pensów” (ok. 2,5 zł). Ale zanim do tego doszło, właścicielka białego kruka obejrzała w telewizji program o antykach. Specjaliści wycenili tam jedno z wydań HP na 13 tys. funtów. To zapaliło lampkę ostrzegawczą, zatelefonowała do mamy by sprawdziła które z wydań mają — okazało się, że wszystko wygląda identycznie jak w programie. Kiedy okazało się, że nikt w rodzinie nie chce zatrzymać drogocennej książki — właścicielka skontaktowała się z domem aukcyjnym Hansons. Ich specjalista potwierdził że to jest TO wydanie. Jim Spencer przyznał, że to piąta z kopii która trafiła w jego ręce w ciągu minionego półtora roku. Aukcja wspomnianego znaleziska odbyła się kilka dni temu i… tym razem także udało sprzedać się książkę (a właściwie to książki, bo dom aukcyjny miał dwie kopie) za ogromne sumy:
The wizard, 🧙♂️ books expert Jim Spencer, has done it again. Two Harry Potter hardback first editions sold for £50k & £68k today. Plus several more rare Potter books made £50k.
Jim's dedication knows no bounds & we're delighted for all. 😁👏@HansonsAuctions @Mr_Mulliner pic.twitter.com/3DjtxVo8JE
— Hansons (@HansonsUK) December 11, 2020
Zobacz też: Tak się daje nowe życie marce! Na taką grę w świecie Harry’ego Pottera czekałem od lat!
Jak poinformowano na oficjalnym Twitterze firmy — w ostatnich dniach sprzedano dwa egzemplarza za ogromne sumy: 50 tys funtów i 68 tys funtów, czyli ok. 245 tys. złotych i 333 tys. zł. Kosmiczne kwoty — prawdopodobnie kolekcjonerów antyków i rzadkich wydań książek nie dziwią, ale całą resztę – jak najbardziej. No cóż, smutna kwestia to taka, że e-booki które od kilku lat kupuję nigdy nie będą mogły poszaleć w tej konkurencji. Trudno, przynajmniej wygody im nigdy nie odmówię ;-).
Więcej z kategorii Ciekawostki:
- Minecraft - jak nucenie youtubera stało się pełnoprawnym metalowym numerem z 20 mln wyświetleń?
- Najciekawsze i najdziwniejsze rzeczy pokazane na CES 2021
- Im dłużej na nią patrzę, tym więcej sensu widzę w podstawce która zamienia iPada w "komputer"
- Płaskoziemcy próbowali dopłynąć do krańca Ziemi, skończyli w areszcie
- To akcesorium miało uczynić Game Boya "smartfonem" tamtych lat