Filmy

Giełdy komputerowe: to na nich rodziła się polska scena informatyczna. Fantastyczny film im poświęcony już dostępny za darmo!

Kamil Świtalski
Giełdy komputerowe: to na nich rodziła się polska scena informatyczna. Fantastyczny film im poświęcony już dostępny za darmo!
20

Giełdy komputerowe to miejsca, w których rodziła się polska scena informatyczna i branża gier. Wczoraj miał premierę nowy film, w którym możemy usłyszeć co nieco na temat tego jak takowe działały!

Świat technologii zmienia się w oczach — to co jeszcze dekadę temu brzmiało nie do wiary, teraz jest naszą codziennością. Jako osoba urodzona u schyłku lat 90. ubiegłego stulecia miałem szansę widzieć wiele transformacji. Pewnie część z naszych czytelników doskonale pamięta jak przed laty wyglądała kwestia dystrybucji sprzętu komputerowego i oprogramowania nań i film o którym dziś mowa obejrzy z uśmiechem na ustach, wspominając stare czasy. Jednak nie brakuje tutaj również czytelników, którzy urodzili się wtedy, kiedy tzw. giełdy komputerowe stały się pieśnią przeszłości, a koncept płacenia za pirackie treści brzmi jak abstrakcja nie z tego świata.

Giełdy komputerowe: social, biznes i niezapomniane przeżycia

Wczoraj zadebiutował film "Gry, użytki — co dla Ciebie?" — trwający blisko dwie godziny materiał, w którym możemy usłyszeć o giełdach komputerowych od tych, którzy bywali tam regularnie. Jako klienci, jako sprzedawcy, jako poszukujący wrażeń. Bo mimo giełdy w nazwie, tamten świat funkcjonował nieco inaczej. I owszem, biznes był tam dla wielu na pierwszym miejscu, ale to było dla wielu miejsce spotkań. Miejsce, w którym mogli dowiedzieć się co nieco na temat najnowszych gier (o których tutejsze magazyny komputerowe może i kiedyś napiszą, może nie — kto wie?) i technologii. Mogli kupić swoje wymarzone Atari czy Commodore. Mogli poznać pasjonatów, z którymi wymienili się spostrzeżeniami, pomysłami, informacjami — a nawet napisanym przez siebie oprogramowaniem. To także miejsce w którym zaczynali najwięksi polscy twórcy gier wideo, rodziły się przyjaźnie i biznesy, które większości miłośników tematu w tym kraju nie są obce.

Film "Gry, użytki — co dla Ciebie?" to kawał bardzo fajnie zrealizowanego materiału, który kipi wiedzą i ciekawostkami. Dużo fajnych anegdot o których na co dzień wspominając giełdy komputerowe się nie wspomina. Jako klient tych przybytków nie miałem pojęcia jak wyglądały realia wystawców, byłem tam tylko gościem — i to takim, który raz na jakiś czas z rodzicami miał szansę je odwiedzać i wybierać sobie nowe produkty spośród opasłych katalogów. Doskonale pamiętam duszne sale, atmosferę ekscytacji i śmigający na wielu monitorach X-Copy. Niestety — mimo że lwia część rozmówców w filmie wypadła naprawdę świetnie, przy niektórych nagraniach warunki były zdecydowanie gorsze, i to się odbiło na jakości — nie tyle wizualnie, co dźwięku. I ten nierówny poziom nieco boli, ale na osłodę dostajemy świetną muzykę autorstwa Lukhasha oraz Yerzmyeya, których nuty pojawiają się tu i ówdzie.

"Gry, użytki — co dla Ciebie?" to jeden z tych materiałów, który każdy miłośnik retro znać powinien. Mimo że pewne wątki przewijały się już w Thank You For Playing: Kultowe magazyny o grach oraz Sztuce Przekraczania, tutaj zostały one rozwinięte i ugryzione z nieco innej perspektywy. I słucha się o nich niezwykle przyjemnie, a co ważniejsze — całość dostępna jest za darmo na YouTube — na kanale wideocastu Loading....

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu