Powracamy do świata izometrii! Dziś kontynuacja wspomnień o wielkich hitach lat dziewięćdziesiątych - grach dostępnych wówczas pod systemem DOS. Cz...
Powracamy do świata izometrii! Dziś kontynuacja wspomnień o wielkich hitach lat dziewięćdziesiątych - grach dostępnych wówczas pod systemem DOS.
Część pierwsza tutaj, część druga tutaj.
Heimdall (1992) i Heimdall 2: Into The Hall Worlds (1994)
Gra, która za sprawą kinowej popularności marvelowskiego Thora i grupy Avengers mogłaby wrócić na salony - oczywiście po drobnym liftingu, choć jej rysunkowa grafika wciąż może się podobać. W tej produkcji spod znaku action/adventure wcielamy się w tytułowego bohatera i stajemy do walki z Lokim, który wykradł z Asgardu trzy potężne bronie - młot Thora, włócznię Freya i miecz Odyna.
W wydanej po dwóch latach części drugiej ponownie wcieliliśmy się w Heimdalla, ale podniesionego już do rangi boskiej, jako strażnika tęczowego mostu. Ponownie musieliśmy zmierzyć się z przebiegłością Lokiego, ale tym razem wspierani przez walkirię Urshę (mogliśmy przełączać się między bohaterami).
Dziwne wydarzenia w krainach Asgard i Midgard nie dawały zbytnio złudzeń kto za nimi stoi. Bogowie zdecydowali się działać. Postanowili znaleźć sposób na uwięzienie Lokiego. Uwięzienie w taki sposób, aby nie istniało niebezpieczeństwo, że w przyszłości ponownie sprawi im problem. Od dawna krążyła opowieść o amulecie, który miał moc obezwładnienia boga. Amulet został połamany na cztery części, a każda z części wrzucona do innego portalu w Hallu Światów. Należało je odnaleźć i złożyć z nich pełen amulet. (źródło)
SimCity 2000 (1994)
Wierzcie lub nie, ale w momencie wydania ta gra po prostu oszałamiała wizualnie! Oto, co dla nas było wówczas grafiką fotorealistyczną! I to nie jest żart. SimCity to seria kultowych symulatorów metropolii wydawanych przez firmę Maxis. Pierwsza część pojawiła się w 1989 roku i była dostępna nawet na ZX Spectrum. Izometria pojawiła się jednak dopiero w drugiej odsłonie - SimCity 2000.
Gry z serii SimCity pozwalają na budowanie i zarządzanie wirtualnymi miastami poprzez wyznaczanie stref: mieszkalnej, handlowej i przemysłowej, rozbudowę sieci energetycznej, wodociągowej, drogowej, zapewnienie wystarczającej ochrony przeciwpożarowej i policyjnej, budowę systemu transportu, edukacji i opieki zdrowotnej. Gracz ma do wyboru szereg rozwiązań komunikacyjnych, takich jak lotniska, porty czy transport publiczny. Wraz z rozwojem miasta wzrasta poziom trudności – nowe żądania mieszkańców m.in. zmniejszenie podatków, natężenia ruchu, czy budowa nowych szpitali i szkół. (źródło)
Reklama
Poza samą, jakże zaawansowaną symulacją tworzenia miasta i zarządzania nim, graczy urzekały zdarzenia losowe, pośród których były nie tylko pożary i trzęsienia ziemi, ale i... atak UFO!
Transport Tycoon (1994)
Kolejna strategia ekonomiczna dla wielbicieli gier bez fabuły, za to spełniających zadanie zaawansowanego symulatora. Tym razem jednak zarządzaliśmy transportem, rozpoczynając rozgrywkę w 1930 roku. Warto wspomnieć, iż pół roku później gra doczekała się wersji deluxe.
Zmian jest sporo i widać je już po pierwszym uruchomieniu gry. Przede wszystkim powiększyła się liczba krain, w których możemy rozpocząć budowę naszego imperium: oprócz tradycyjnego terenu, mamy do wyboru wysokie góry, pustynię i świat zabawek. Każdy z nich charakteryzuje się odmiennym wyglądem, inne jest też przeznaczenie ośrodków przemysłu. Ze względu na trudne warunki życia w ekstremalnym klimacie, należy mieć na uwadze dodatkowe czynniki uniemożliwiające wzrost populacji, np. miasta zlokalizowane na pustyni nie będą się rozrastać, jeśli nie zagwarantujemy im zaopatrzenia w wodę i jedzenia. Jeśli chodzi o środki transportu, największe zmiany dotknęły kolei. Po pierwsze, autorzy umożliwili stawianie sygnalizacji świetlnej, dzięki czemu można poeksperymentować z puszczaniem kilku pociągów po jednym torze, a także znacznie usprawnić obsługę stacji. Po drugie, pojawiły się zupełnie nowe, futurystyczne typy lokomotyw, wykorzystujące napęd magnetyczny. Co prawda, można z nich skorzystać dopiero pod koniec gry, ale wymiana istniejącej trakcji jest naprawdę opłacalna, głównie ze względu na szybkość z jaką poruszają się pociągi. Oprócz tego autorzy zaimplementowali wiele innych, mniejszych poprawek, które znacznie usprawniają rozgrywkę, np. możliwość przewożenia towarów przez samoloty czy też budowę fabryk. (źródło)
Ultima VIII: Pagan (1994)
Święty Graal izometrii połowy lat dziewięćdziesiątych XX wieku! O grze tej napisano: niezależnie od tego, jak szybki masz komputer, Ultima VIII udowodni Ci, że jest on za słaby! Wybaczcie dygresję, ale jakież to niesamowite, że grę tę moglibyśmy z powodzeniem uruchomić na telefonie komórkowym...
Żeby oddać tej serii sprawiedliwość, należałoby opublikować osobny artykuł. Dość powiedzieć, że jej twórca, Richard Garriott, znany jako Lord British, zarobił na niej tyle, że w 2008 roku... poleciał w kosmos!
Część VIII oszałamiała wręcz izometryczną grafiką i była jedną z najbardziej pożądanych gier. Aby przybliżyć fabułę, musiałbym rozsnuć długą opowieść przy kominku, dlatego wszystkich, którzy nie mieli styczności ze światem Ultimy, zachęcam do sięgnięcia po tę niesamowitą historię! Poniżej załączam jakże wówczas przerażającą i kultową zarazem scenę dekapitacji!
Crusader: no remorse (1995) i Crusader: no regret (1996)
Tę grę akcji wyróżniały dwa szczegóły - znakomita grafika i... fatalne sterowanie. Jednak klimat potrafił zrekompensować niedoskonałości produkcji. Wcielamy się w przypominającą nieco Robocopa postać elitarnego żołnierza Światowego Forum Ekonomicznego - totalitarnego konglomeratu. Jako buntownik dołączamy do ruchu oporu, by walczyć z systemem.
Crusader: No Remorse podzielona jest na misje które przenoszą gracza w różne lokacje w celu wykonywania różnorakich zadań (takich jak infiltracja, zamach czy sabotaż). To właśnie dzięki temu gracz odwiedza miejsca takie jak: bazy wojskowe, fabryki oraz biura należące do WEC. Aby wykonać poszczególne zadania należy stawić czoła strażnikom, robotom oraz różnego rodzaju pułapkom oraz łamigłówkom. W trakcie rozgrywki istnieje możliwość przeszukiwania zwłok zabitych przeciwników oraz skrzyń i szafek w poszukiwaniu dodatkowej broni, amunicji lub kredytów za które można nabyć dodatkowy sprzęt. Realizmu dodaje także możliwość spotkania nieuzbrojonych cywilów. We wszystkich lokacjach napotkać można rozbudowany system alarmowy który aktywowany może być przez kamery, różne czujki oraz wszystkich napotkanych pracowników WEC. Po włączeniu alarmu aktywowane są dodatkowe systemy zabezpieczeń oraz przysyłane są dodatkowe oddziały ochrony. Crusader: no remorse zapewnia szeroki wachlarz możliwości wpływania na środowisko gry na przykład dzięki materiałom wybuchowym pozwalającym zniszczyć niemal każdy element lokacji. Wykorzystać można także sprzęt wroga do własnych celów np. poprzez zdalne sterowanie robotami lub działkami. (źródło)
Crusader: No Regret to sequel doskonałej gry akcji, która swego czasu poruszyła środowisko graczy olbrzymim ładunkiem przemocy, atakującym z ekranu monitora, w przyprawiającym o konwulsje tempie. Industrialny charakter pierwowzoru został jak najbardziej zachowany, znów więc zanurzysz się w ogromnych kompleksach WEC i fabrykach Kompanii Wydobywczej, która chcąc nie chcąc, stanie się Twoim głównym wrogiem. Na szczęście, gra nie ogranicza się jednak tylko do powielania utartych schematów i zaskakuje nutką oryginalności, nikt nie powie o niej zatem, że jest to pakiet dodatkowych misji, zaserwowany w nowym pudełku. (źródło)
Z pewnością zapomniałem o wielu grach - będę wdzięczny, jeśli przypomnicie mi ich tytuły w komentarzach. Nie bójcie się jednak o Fallout - mimo że pierwsza część była dostępna pod DOS, wyszła również pod Windows, ergo znajdzie się w kolejnym artykule! Do zobaczenia!
PS. Właśnie dotarł do mnie mail, z którego wynika, że przez trzy najbliższe dni na GOG obie części Crusadera i pakiet gier z serii Ultima (wszystko teoretycznie ma działać pod Windows!) dostępne są w promocyjnych cenach! Nim ktoś się doczepi, oświadczam, że to absolutny zbieg okoliczności!
Fot. w nagłówku: onlyhdwallpapers.com.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu