Komputery i laptopy

GPD Win 4: piękniejszy niż Steam Deck, ale co z tego?

Kamil Świtalski
GPD Win 4: piękniejszy niż Steam Deck, ale co z tego?
Reklama

GPD oficjalnie zapowiedziało czwartą generację swojego komputera w formie konsoli. GPD Win 4 wygląda fantastycznie, ale...

Kategoria przenośnych PC w formie konsol do gier stale się rozrasta. Po ogromnym sukcesie Steam Decka na rynku przybywa graczy, którzy chcą sobie co nieco uszczknąć z zainteresowania tego typu produktami. Pierwszy GPD Win zadebiutował na rynku w 2016 roku — i był mini-komputerem z wbudowanym kontrolerem. I choć był produktem niszowym, od wejścia zaskarbił sobie grono wiernych fanów. Od tego czasu upłynęło już sporo wody w rzekach, a sam projekt ewoluował. I najnowszy GPD Win4 wygląda jak konsola przenośna z prawdziwego zdarzenia.

Reklama

GPD Win 4 - wszystko co musisz wiedzieć o najnowszym PC w szatach konsoli przenośnej

Steam Deck okazał się hitem. Nie da się go kupić od ręki (chyba że odpowiednio przepłacając), a czas oczekiwania na realizację zamówienia w oficjalnym sklepie firmy wynosi co najmniej kilka (a najczęściej jednak kilkanaście) tygodni. Konkurencja nie śpi i stale pracuje nad analogicznymi produktami. I patrząc na najnowsze GPD Win czwartej generacji, nie potrafię nie widzieć w nim fuzji PS Vita z... PlayStation Portable w wersji Go — a wszystko to, rzecz jasna, przez ten wysuwany ekran, pod którym skrywana jest klawiatura QWERTY. Będzie ona jednak zauważalnie większa — bowiem sam ekran jest o jeden cal większy, niż miało to miejsce w ostatniej przenośnej konsoli Sony. GPD Win 4 zaoferuje 6-calowy panel (o rozdzielczości full HD, choć nie wiadomo jeszcze jakiego typu i z jakim odświeżaniem) slider, a jego sercem będzie procesor AMD Ryzen 7 6800U wespół z Radeonem 680M. Zestaw ten wspomagany będzie pamięcią LPDDR5 (16 lub 32 GB), zaś sprzęt będzie oferował nawet do dwóch terabajtów pamięci na dane. Podstawowa wersja zaoferuje 1 TB. Urządzenie posiadać będzie także wsparcie dla zewnętrznych kart graficznych - eGPU. Cała konstrukcja ma ważyć około 500 gramów, a także zaoferuje 2 porty USB (jeden na górze, jeden na dole) oraz łączność WiFi i 4G. Sprzedawana będzie w dwóch wariantach kolorystycznych: czarnym oraz białym.

Niestety, nie mam dobrych wieści w kwestii dostępności. Co prawda GPD Win 4 trafi do sprzedaży już w przyszłym miesiącu, ale nakład będzie mocno limitowany. Nie jest jeszcze znana cena urządzenia, ale obawiam się, że to może być największe "ale" związane z tym urządzeniem. Poprzedni model, GPD Win 3, kosztuje ponad 5 tys. złotych — to dwukrotnie więcej niż Steam Deck. No bo właśnie, sprzet od Valve może nie jest najmocniejszym na rynku, ale stosunek jakości do ceny sprawia, że firma nie nadąża z realizacją zamówień — stąd tak długi czas oczekiwania. Nie mam jednak wątpliwości, że GPD Win 4, podobnie jak produkty Aya znajdzie swoich miłośników. Sama konstrukcja wygląda fantastycznie i patrząc na nią... jeszcze bardziej tęsknię za przenośnymi konsolami od rynkowych gigantów.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama