Wszystko zaczęło się w maju tego roku, kiedy to Google podmieniło w tej wersji podpis Google Palestinian Territories na Google Palestine. Spowodowało ...
Wszystko zaczęło się w maju tego roku, kiedy to Google podmieniło w tej wersji podpis Google Palestinian Territories na Google Palestine. Spowodowało to falę krytyki, która dziś znalazła swój odzew w zhakowaniu google.ps.
Pierwszy informację tę przekazał Niebezpiecznik, gdzie czytamy, że to "DNS hijack" bo wpisy DNS sugerują, że atakujący przekierowali je na swoje serwery.
To chyba pierwsza tak daleko idąca ingerencja w serwisy od Google, wyglądające do tego jak istny pokaz sił. Pomijając aspekt polityczny, wydaje się, że nie ma chyba zabezpieczeń, które byłyby w stanie uchronić przed tego typu atakami. Dotknęło to Google, no chyba, że zapomnieli przedłużyć tej domeny, co wydaje się wręcz nieprawdopodobne. W tym przypadku wygląda na najbardziej prawdopodobne, że to rzeczywiście "DNS hijack" i główną winę ponosi w tym wszystkim rejestrator domeny.
Aktualizacja
Trzeba przyznać, że dość szybko poradzili sobie z tym problemem. Teraz po wejściu na google.ps wyświetla się już prawidłowa strona wyszukiwarki Google.
Aktualizacja2
Wygląda na to, że długa noc czeka rejestratora tej domeny Google, no i myślę, że też samego Google.
Aktualizacja3
Otrzymaliśmy własnie komunikat od Piotra Zalewskiego, Communications & Public Affairs Manager Google Polska. Publikujemy go w całości:
Przez krótki czas niektórzy użytkownicy odwiedzający google.ps byli przekierowywani na inną witrynę; usługi Google w domenie google.ps nie zostały zhakowane. Byliśmy w kontakcie z organizacją odpowiedzialną za zarządzanie nazwą tej domeny i problem ten powinien być już rozwiązany.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu