Pierwsi użutkownicy Google TV doczekali się obiecanego przed kilkoma miesiącami wygaszacza ekranu z dodatkowymi kafelkami. A co na nich?
Nowy wygaszacz ekranu w Google TV trafia do użytkowników. Będzie nie tylko ładnie, ale i praktycznie
Google TV to spora rewolucja w telewizorach na całym świecie. Użytkownicy już lata temu pokochali Chromecasta. Jego następca zaś oferuje jeszcze więcej opcji, no i trzeba przyznać że korzysta się z niego znacznie przyjemniej. Rzeczy takie jak zapowiedziane profile użytkowników i rekomendacje dla każdego z nich to w świecie Androida nowość — wyczekiwana i potrzebna. Ale na tym nowości w Google TV się jeszcze nie kończą. Bo do użytkowników trafia zapowiedziany jesienią wygaszacz ekranu, który zaoferuje coś więcej niż tylko przepiękne grafiki jak miało to miejsce dotychczas.
Dotychczas wygaszacze ekranu w systemie Google na telewizorach były... po prostu zestawem grafik (czy to dobranych przez Google, czy z biblioteki użytkownika) z datą, godziną oraz informacjami o temperaturze. Teraz będzie tego znacznie więcej — w nowej wersji wygaszacza użytkownicy będą mogli dodawać karty z dodatkowymi warstwami informacji.
A co wśród nich? Informacje ze świata, wyniki sportowe, rekomendowanie materiały z YouTube'a, playlisty z lubianych aplikacji muzycznych czy Podcasty Google. Dzięki temu dostęp do treści ma się stać po prostu przyjemniejszy i na wyciągnięcie ręki.
Pierwsi szczęściarze już mogą cieszyć się nowymi opcjami. Jak informuje redakcja 9to5Google, u nich dostęp do nowych wygaszaczy udostępniony został póki co wyłącznie na jednym sprzęcie: przystawce Mecool KD3. Żadne telewizory z Google TV nie ani inne przystawki nie mają jeszcze nowych wygaszaczy ekranu. Internetowy gigant często nowości w swoich usługach dodaje falami, dlatego warto być cierpliwym. Mam cichą nadzieję, że wbrew pierwszym zapowiedziom — opcje te trafią do telewizorów na całym świecie, nie tylko w Stanach Zjednoczonych.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu