Dual SIM to moim zdaniem jeden z najbardziej praktycznych dodatków w smartfonach, których zdołał się spopularyzować w urządzeniach ze wszystkich półek cenowych. Nawet Google wreszcie zauważyło ten trend.
Dual SIM? Teraz to standard
Obecnie trudno już znaleźć smartfon bez wsparcia dla dwóch różnych kart SIM. W przeszłości takie dodatki były spotykane wyłącznie w urządzeniach z Państwa Środka, bądź też dostępność wariantów z dual SIM ograniczana była do wybranych państw. Taka strategia wydawała się nawet mieć rację bytu. W końcu w niektórych krajach posiadania dwóch różnych numerów było wręcz koniecznością, jeżeli chciało się dużo zaoszczędzić na rozmowach lub na danych komórkowych, ale część producentów zapomniała tu chyba o osobach, chcących mieć jeden telefon do spraw prywatnych oraz służbowych.
Na szczęście z czasem dual SIM stał się obowiązującym standardem wśród modeli, jakie możemy kupić w naszym kraju. Często miejsce na drugą kartę jest zamienne ze slotem na microSD, ale to już temat na inną dyskusję. Niemniej można się tylko cieszyć z takiego obrotu spraw. Naturalnie niektórzy giganci nie podchodzili do tego z nadmiernym hurraoptymizmem, a w tym miejscu należy przywołać przykład Apple czy Google. Owszem, w Cupertino pomyśleli o dual SIM na wybrane rynki, ale w Mountain View dowiedzieli się chyba o tej modzie dopiero niedawno.
Google Pixel, a dual SIM
Pod innymi względami Google lubi być innowacyjne i stawiać na rozwiązania, które dopiero potem pojawią się u rywali. Można tu przywołać, na przykład eSIM. Ta technologia pojawiła się już w Google Pixel 2 i 2 XL, choć obydwa urządzenia występowały też w odmianach z tradycyjnymi slotami na fizyczne karty. W trzeciej generacji sytuacja wygląda analogicznie.
Teraz zaczęły z kolei pojawiać się informacje o Google Pixel 4. Według informacji, jakie zdołało zebrać xda-developers, nadchodzące modele już na start będą oferować obsługę dwóch numerów w standardzie DSDS (Dual SIM Dual Standby - drugi SIM może odbierać wiadomości i połączenia głosowe, jeżeli pierwsza nie jest używana do dokładnie tego samego; najczęściej spotykane rozwiązanie).
Jednocześnie pojawia się poważna możliwość, że Google Pixel 2 oraz 3 doczekają się aktualizacji, która pozwoli wykorzystywać ich Dual SIM, obecnie zablokowane. Co ciekawsze, w ich przypadku mamy jedynie DSSS (Dual SIM Single Standby - jedynie jedna, wybrana karta może odbierać wiadomości oraz połączenia), aczkolwiek dodanie nowej opcji spotkałoby się na pewno z pozytywnym odzewem. W końcu odblokowywanie niedostępnych funkcji zawsze jest oceniane na plus.
W tym wszystkim warto jeszcze wspomnieć, że do bazy Geekbench 4 trafił nowy sprzęt o nazwie kodowej Sargo, który podobno nazywa się Google Pixel 4. O ile zgadza się to, że podobno działa pod kontrolą Androida 10 Q i napędza go ośmiordzeniowy procesor Qualcomma (najpewniej Snapdragona 450), o tyle już uzyskane wyniki oraz 2 GB RAM jasno dają do zrozumienia, że mamy tu do czynienia z jakimś nadchodzącym budżetowcem od Google. Brzmi ciekawie? Moim zdaniem tak, więc warto czekać na dalsze wiadomości.
źródło: Slashleaks, Android Police
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu