Asystent Google nareszcie trafił do polskiego App Store. To się nazywa historia z happy endem!

Premiera polskiego Asystenta Google z perspektywy czasu wygląda nieco żałośnie. Z porównaniem do anglojęzycznego pierwowzoru brakuje mu wielu praktycznych sztuczek, oficjalny czas startu rozwlekł się niemiłosiernie, a większość użytkowników była... najzwyczajniej w świecie zawiedziona. Miało być pięknie, wyszło jak zwykle. Szczególnie w przypadku wariantu Asystenta Google na iOS. Specyfika systemu Apple nie pozwala na instalowanie aplikacji spoza sklepu App Store, zakładaliśmy więc że skoro to oficjalna polska premiera, to od razu i tam pojawi się Asystent Google po polsku. Ale nic takiego się nie wydarzyło — a firma kazała nam czekać na jego premierę kilka tygodni (!). Ale jeżeli nie chcieliście kombinować pobierając z zagranicznych sklepów i cierpliwie czekaliście na to, aż pojawi się i u nas — oto jest. Asystent Google na iOS trafił także do polskiego App Store!

Zobacz też: Asystent Google po polsku od 2 tygodni mnie rozleniwia

Asystent Google na iOS nareszcie dostępny w polskim App Store

Asystent Google po po polsku na iOS radzi sobie dobrze — i u niektórych z nas już od kilku dobrych tygodni. Niestety oficjalnego dostępu do aplikacji nie mieliśmy... aż do teraz. Google pytano o tę kwestię twierdziło, że program już dawno trafił do weryfikacji Apple i po prostu czekają na odzew. Jednak wielu twórców udowodniło już, że można premierę produktu zgrać ze startem aplikacji w App Store, tutaj po prostu zabrakło odpowiedniej organizacji... albo chęci. Ale jest i działa — a znaleźć go można pod tym linkiem.

Czytaj dalej poniżej

Google reklamami stoi, mimo to cały czas dynamicznie rośnie Kamil Pieczonka

Google przestaje podcinać skrzydła Chrome OS, no nareszcie! Kamil Świtalski

Zobacz też: Asystent Google po polsku – wszystko, co warto wiedzieć

O tym jak działa Asystent Google po polsku na iOS już prawdopodobnie czytaliście, jeżeli usługa przypadnie wam do gustu, to warto od razu zadbać o konfigurację Skrótów Siri, o których wspominałem we wcześniejszym tekście. Nie działają one może tak doskonale jak byśmy tego oczekiwali (bo jednak wciąż trzeba odblokować ekran), ale wciąż pozostaje najwygodniejszą z opcji Asystenta na iOS.