Raptem wczoraj publikowałem pierwsze rendery Pixela 9 Pro, a dzisiaj już mamy zdjęcia Pixela 9, tylko tym razem w niebieskim kolorze. Co jednak najważniejsze, wygląda na to, że wersja podstawowa dostanie wreszcie taki sam zestaw aparatów jak model Pro.
Google Pixel 9 na renderach
Przecieki związane z produktami Google to już wręcz tradycja. Rzadko zdarza się aby design jakiegoś produktu wyciekł na 9 miesięcy przed premierą, a w przypadku amerykańskiego giganta to już w zasadzie tradycja. Niektórzy nawet twierdzą, że to celowe badanie sentymentu użytkowników, a prawda pewnie leży gdzieś po środku. Nie zmienia to jednak faktu, że już dzisiaj wiemy jak ma wyglądać nie tylko Pixel 9 Pro ale i bazowy, nieco mniejszy model. Najlepsza wiadomość jest taka, że Pixel 9 ma być dosłownie tylko nieco mniejszą (ekran o przekątnej 6,1 cala) wersją modelu Pro, bo wygląda, że dostanie tym razem 3 aparaty.
Polecamy na Geekweek: Ulga na internet 2024. Odliczysz nawet 1520 zł i to dwa razy
Do tej pory bazowy Pixel oferował dwa obiektywy - standardowy i szerokokątny. Jesienią, wraz z premierą 9. generacji do tego duetu dołączy obiektyw telephoto, czyli z optycznym zoomem. To jednak z głównych przyczyn, dla których użytkownicy decydowali się za kup wersji Pro, zamiast podstawowej. Nie jest jeszcze powiedziane, że Pixel 9 i Pixel 9 Pro dostaną te same aparaty. Google może wykorzystać np. większy zoom w droższym smartfonie, aby jakoś go wyróżnić, podobnie jak część rozwiązań programowych dostał tylko Pixel 8 Pro, mimo, że oba posiadają ten sam procesor.
Na takie rozważania przyjdzie jednak jeszcze pora. Jeśli zaś chodzi o sam wygląd nowego Pixela 9, to nie ma tutaj żadnego zaskoczenia po wczorajszym przecieku. Smartfon Google upodobnił się do iPhone'a, dostanie płaską ramkę oraz wyświetlacz pokrywający cały front. Przednia kamera typu punch-hole została dobrze wkomponowana i sam design pewnie może się podobać. Wygląda na to, że plecki zostaną wykonane ze szkła, a tym co najbardziej się wyróżnia jest nowy kształt wyspy na aparaty. Nadal jest ona symetryczna, przebiegająca przez niemal całą szerokość smartfona, ale tym razem nie zachodzi na boczne ramki.
Czy to lepiej czy gorzej to jak zwykle kwestia dyskusyjna. Jednym będzie się pewnie taki design podobał, a z pewnością pozwoli się wyróżnić na tle użytkowników starszych Pixeli. Wymiary mniejszego modelu mają wynosić 152.8 x 71,9 x 8,5 mm (12 mm na wysokości wyspy na aparaty), będzie on więc bardzo zbliżony rozmiarami do Pixela 8. Nie znamy jeszcze dokładnej specyfikacji, ale Tensor G4 ma nadal bazować na Exynosie od Samsunga, więc zapewne zaoferuje podobną wydajność jak tegoroczny Galaxy S24. Z relacji pierwszych użytkowników wynika, że jest całkiem nieźle, również pod względem nagrzewania i czasu pracy na baterii, więc możemy być dobrej myśli.
PS. A tak wygląda Pixel 8a
Jeśli natomiast byłoby wam mało przecieków, to w sieci pojawiły się już pierwsze zdjęcia pudełka smartfona Pixel 8a, który powinien pojawić się w sprzedaży na wiosnę. Budżetowa wersja smartfona Google raczej niczym nie powinna nas zaskoczyć pod względem specyfikacji. Większą niewiadomą jest cena, szczególnie biorąc pod uwagę, że Pixel 8/8 Pro wyraźnie podrożał względem swojego poprzednika.
źródło: 91mobiles
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu