Felietony

Google Now coraz bardziej lubi Polaków, a ja coraz bardziej lubię Google Now

Konrad Kozłowski
Google Now coraz bardziej lubi Polaków, a ja coraz bardziej lubię Google Now
Reklama

Informacje, których potrzebujesz zanim o nie poprosisz - oto dewiza Google Now. Filmiki promocyjne, podobnie jak te dotyczące innych produktów, robiły...

Informacje, których potrzebujesz zanim o nie poprosisz - oto dewiza Google Now. Filmiki promocyjne, podobnie jak te dotyczące innych produktów, robiły niemałe wrażenie, lecz w Polsce o takich możliwościach jak na klipie możemy jedynie pomarzyć. Nie jest jednak tak, że rozwój usługi nie następuje. Jest coraz lepiej, a mnie coraz bardziej się to podoba.

Reklama

Wczorajszego wieczora Grzegorz zauważył, że przy ustawieniu jedynie języka polskiego przy opcji wyszukiwania głosowego w aplikacji Google funkcja "Ok Google" pozostała aktywna. Co prawda nie są obsługiwane wszystkie komendy głosowe, z którymi mamy do czynienia wypowiadając je po angielsku, ale jest to już kolejny krok ku temu, by ustawienie budzika czy wysłanie SMS-a przy użyciu polskiej komendy głosowej stało się możliwe. Również na mojej Motoroli fraza "Powiedz Ok Google" widoczna była na pasku wyszukiwania, lecz jak informowaliście w komentarzach, dla niektórych wciąż nie jest ta funkcja dostępna. Powinno do tego dojść w najbliższym czasie.


Czy to wszystko? Otóż nie. Przed kilkoma dniami zauważyłem, że Google Now poinformowało mnie o nadaniu paczki z przesyłką - powiadomienie zawierało nawet dane dotyczące jej zawartości. Ta karta została wygenerowana na podstawie wiadomości e-mail, a ja mogłem błyskawicznie zerknąć gdzie dokładnie znajduje się podróżująca do mnie wysyłka. Zdarzyło mi się to dopiero pierwszy raz, więc sądziłem, że dotyczy to jedynie jednej z firm kurierskich. Myliłem się, ponieważ wczoraj znajomy podesłał mi zrzut ekranu, na którym widniała podobna informacja do tej, którą otrzymałem, lecz dotyczyła wysyłki do Paczkomatu.


Pewien czas temu nareszcie możliwe było wskazanie drużyn sportowych, których poczynania chcemy śledzić, dziś Google Now oferuje kolejne dodatkowe funkcje. Zdaje się, że z dnia na dzień Polacy mogą sięgnąć po coraz więcej informacji dzięki Google Now, należy jednak pamiętać, że usługa musi dysponować dostępem do większości naszych prywatnych danych jak treści e-maile, lokalizacja i wiele więcej. Sam doszedłem do wniosku, że nawet gdy nie używam Google Now, Googlersi gromadzą i przetwarzają dane na mój temat. A skoro tak się dzieje, to dlaczego by nie skorzystać z efektów ich działań. Nadal, jako drugi z wykrywanych języków, pozostawiłem język angielski, by móc chociażby w mgnieniu oka zaplanować alarmy, ale coś mi się wydaje, że wkrótce będziemy mogli polegać tylko na naszym ojczystym języku w tej i wielu innych sytuacjach.

Aktualizacja: Pojawiają się także doniesienia o możliwości wysyłania SMS-ów z użyciem polskich komend, lecz u drobnej grupy użytkowników Androida i Androida Wear. Wysłanie takowej wiadomości musi zostać potwierdzone poprzez dotknięcie ekranu, ale treść i odbiorca są wykrywane właściwie. Możliwe jest również otwieranie w ten sposób aplikacji.


Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama