Smartfony

Google nie ma dnia wolnego. Tego o Pixelu 10 nie wiedzieliśmy

Piotr Kurek
Google nie ma dnia wolnego. Tego o Pixelu 10 nie wiedzieliśmy
Reklama

Do premiery smartfonów Google Pixel 10 zostały niecałe dwa tygodnie. Jak dobrze pójdzie, to do tego czasu wszystkie informacje o nich trafią do sieci.

Google Pixel 10 to jeden z najbardziej wyczekiwanych modeli tego roku, choć może okazać się sporym rozczarowaniem. Zamiast konkretnych zmian, mamy mieć zaledwie drobną kosmetykę i zaktualizowaną specyfikację techniczną. Największa zmiana względem Pixeli 9? Obecność teleobiektywu w podstawowym modelu 10. Nieco więcej ma się zmienić w składanym Google Pixel 10 Pro Fold. To tu pojawi się m.in. nowy, bardziej zaawansowany zawias, nieco większy ekran a samo urządzenia ma być pierwszym, który pochwali się certyfikacją IP68. Według dotychczasowych przecieków ma być również tańszy – nawet o 200 dolarów względem swojego poprzednika. Na niewielkie zmiany mogą liczyć ci, którzy czekają na Google Pixel 10 Pro.

Reklama

Pixel 10 Pro raczej nie zaskoczy użytkowników. Konstrukcja bazuje na stylistyce poprzednika – szeroka wyspa z aparatami nadal jest najbardziej charakterystycznym elementem obudowy smartfona. Po co zmieniać coś, co zdaje egzamin i pokazuje, że ma sens? Zmian więc musimy dopatrywać się gdzie indziej, np. w kolorystyce, czy innych akcentach. Pixel 10 Pro ponownie stawia na lśniącą ramkę, zamiast matowej. A dostępny będzie w czterech wersjach kolorystycznych: Moonstone, Obsidian, Porcelain i Jade. Ten ostatni wyróżnia się pistacjową zielenią zdobioną złotymi ramkami wokół wyspy aparatów i lśniącymi krawędziami w tych samych barwach.

Google Pixel 10 z nowymi funkcjami. Gemini wchodzi do gry

To, jak Google Pixel 10 wyglądają, wiemy od dawna. Do sieci sukcesywnie trafiają kolejne rendery pokazujące wszystkie smartfony w całej okazałości. Teraz przyszła pora na nowinki od strony oprogramowania. A jak wiadomo, Google stara się nas przekonać, że to właśnie ich rozwiązania są najlepsze i oferują najbardziej innowacyjne podejście do różnych czynności wykonywanych na telefonie. Jak na przykład robienie zdjęć. Te będą ważnym elementem nowej oferty Pixeli i pozwolą na uchwycenie ważnych momentów z naszego życia w jeszcze lepszych obiektywach. Jednak nawet najlepsze aparaty wymagają sprawnej ręki. Google przychodzi z pomocą i w tegorocznych flagowcach udostępni funkcję „Camera Coach”, która w pełni wykorzysta możliwości Gemini, by podpowiedź, jak zrobić idealne zdjęcie. Zły kadr, nieodpowiednie oświetlenie, a może coś innego? Fotograficzny trener ułatwi zadanie, a poźniej pozwoli na dalszą obróbkę fotografii z wykorzystaniem narzędzia "Conversational Photo Editing” oferującego dodatkowe rozwiązania AI.

Źródło: https://www.androidheadlines.com/google-pixel-10-pro-official-renders

A kiedy premiera? Oficjalna prezentacja Google Pixel 10 odbędzie się 20 sierpnia w ramach wydarzania „Made by Google”. To tu pokazane zostaną zapewne nowe zegarki Pixel Watch 4, o których w ostatnim czasie robi się coraz głośniej. Urządzenie ma różnić się od swoich poprzedników przede wszystkim pojemniejszą baterią, która zwiększy czas pracy na jednym ładowaniu. Choć pod względem specyfikacji technicznej zmieni się niewiele, zegarek ma zyskać na dodatkowej funkcjonalności. Być może zobaczymy też nowe słuchawki Pixel Buds, jednak na ich temat mało jest plotek i przecieków. Podobnie jak w przypadku innych akcesoriów, które Google może zaprezentować. Co zostanie pokazane? Wszystkiego dowiemy się już niebawem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama