Niedawno pisałem o nowych doniesieniach dotyczących Projektu Ara, czyli modułowego smartfonu od Google. Teraz pojawiły się wieści na temat innego ciek...
Niedawno pisałem o nowych doniesieniach dotyczących Projektu Ara, czyli modułowego smartfonu od Google. Teraz pojawiły się wieści na temat innego ciekawego projektu korporacji z Mountain View: modułowego ekranu. Wyobrażacie sobie wyświetlacze, które można łączyć niczym klocki LEGO? Ja nie do końca, ale amerykański gigant ponoć opracowuje takie rozwiązanie w swoich laboratoriach.
Google X - pewnie wielu z Was kojarzy tę część korporacji z Mountain View. To oddział opracowujący technologie i produkty przyszłości, rozwiązania, których nie zobaczymy na rynku za rok czy dwa. Pewnie każdy chciałby odwiedzić miejsce pracy wspomnianej komórki Google. I dowiedzieć się oczywiście, czym dokładnie się zajmują się zatrudnieni tam ludzie. Podejrzewam, że przy niektórych projektach zdziwieniu nie byłoby końca. Czy dotyczyłoby to zagadnienia, któremu poświęcam wpis? Trudno stwierdzić.
Amerykańskie media donoszą, że w Google X pracuje zespół, który zamierza opracować modułowe wyświetlacze. Takie, które można by łączyć niczym klocki i tworzyć w ten sposób ekrany o różnej wielkości i kształcie. Nie miałyby ramek - obrazu nie zakłócałyby elementy tego typu, a to gwarantowałoby naprawdę ciekawe wrażenia wizualne. Wspomniany zespół składa się ponoć z osób, które wcześniej pracowały m.in. dla Samsunga i Qualcomma, przewodzi mu wywodząca się z MIT Mary Lou Jepsen. Osoba, która działała już na różnych polach, ale z wyświetlaczami też zdążyła się nieźle zapoznać.
Na razie niewiele wiadomo na temat prac Google. Czy korporacja zamierza w bliższej przyszłości wykorzystać projekt w celach komercyjnych? Możliwe, ale pewnie nie wejdą na rynek, póki nie będą mieli pewności, że ten sprzęt ma szansę zyskać uznanie klientów. Kogo znajdziemy w gronie tych ostatnich? Raczej nie klientów indywidualnych - w domach nie potrzebujemy modułowych telewizorów. Co innego szeroko pojęta branża usługowa. Ekrany na konferencje, szkolenia, koncerty czy inne imprezy masowe. Możliwe, że zainteresowałby się nimi także sektor handlowy - wszystko rozbijałoby się o efekt i przede wszystkim o cenę. Google nie może jedynie stworzyć modułowych, bezramkowych ekranów - musi też zapewnić temu rozwiązaniu odpowiednią cenę, która nie odstraszy klientów na wstępie.
Google od lat krąży wokół biznesu tv, ale do tej pory dotyczyło to innych jego części. Z wyświetlaczami firma z pewnością nie jest kojarzona. Nie oznacza to jednak, że korporacja z Mountain View nie ma szans, by trochę w tym biznesie namieszać. Nawet, jeśli wspomniany zespół jedynie eksperymentuje i nie wyjdzie z tego konkretny produkt czy technologia, to zdobyta wiedza pewnie się przyda i w jakiś sposób zostanie wykorzystana. Przecież właśnie po to Google inwestuje miliony dolarów w swój oddział X.
Źródło grafiki: Google
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu