Felietony

To nie koniec walki. FTC stara się zablokować przejęcie twórców Call of Duty

Piotr Kurek
To nie koniec walki. FTC stara się zablokować przejęcie twórców Call of Duty
Reklama

Wydawać by się mogło, że sprawa jest zakończona i Microsoft może kupić Activision Blizzard. Federalna Komisja Handlu się jednak nie poddaje i ostatkiem sił próbuje zablokować transakcję. Cy jej się uda?

Wczoraj pisaliśmy o wyroku sądowym, w którym zdecydowano, że Microsoft może przejąć Activision Blizzard za blisko 70 mld dolarów.

Reklama
Źródło: Microsoft

Przejęcie Activision przez Microsoft zostało określone jako największe w historii technologii. Zasługuje ono na wnikliwą analizę. Kontrola ta opłaciła się: Microsoft zobowiązał się na piśmie, zarówno publicznie jak i w sądzie do utrzymania Call of Duty na PlayStation przez 10 lat na równi z Xbox. Microsoft zawarł umowę z Nintendo, by przenieść Call of Duty na Nintendo Switch. Zawarła też kilka umów, by po raz pierwszy przenieść katalog Activision do kilku usług w chmurze.

- mówiła w swoim uzasadnieniu sędzia Jacqueline Scott Corley, która po wysłuchaniu obu stron i rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw uznała, że Microsoft może kupić Activision Blizzard i nie ma żadnych przesłanek wskazujących, by transakcja ta okazała się niekorzystna dla najważniejszej w tej sprawie grupy - graczy. Zdaniem sędzi, Microsoft ma pełne prawo do kupienia Activision Blizzard, a FTC nie przedstawiła wystarczających dowodów, by transakcja ta odbiła się negatywnie i zagroziła konkurencyjności na rynku poprzez ograniczenie dostępności do tytułów studia. Zgromadzone i przedstawione dowody wskazują wręcz przeciwnie. Microsoft ma gwarantować rozszerzony dostęp do Call of Duty i innych treści Activision.

Activision w rękach Microsoft? Amerykańska Komisja Handlu stara się jak może, by zablokować transakcję

Wydawać by się więc mogło, że wyrok kończy sprawę i Microsoft ma wolną rękę i może szybko zakończyć transakcję. Choć wydaje się to przesądzone, rzeczywistość może okazać się zupełnie inna. Jak się teraz okazuje, Federalna Komisja Handlu złożyła apelację od wyroku - co jest o tyle zaskakujące, że w przeszłości FTC akceptowała wyroki sądowe i nigdy ich nie podważała mimo możliwości składania apelacji. FTC chce, aby Sąd Apelacyjny Dziewiątego Okręgu (Ninth Circuit Court of Appeals) wydał tzw. nadzwyczajne zawieszenie.

Ma ono przedłużyć przedłużyć obowiązujący tymczasowy zakaz (temporary restraining order). Nie jest jednak jasne, czy sąd apelacyjny wyda orzeczenie przed upływem terminu umowy 18 lipca, potencjalnie pozostawiając otwartą furtkę dla Microsoftu do zamknięcia umowy z Activision Blizzard w poniedziałek lub wtorek bez obowiązującego zakazu. Jak informuje The Verge, tymczasowy zakaz, który uniemożliwia przejęcie Activision Blizzard obowiązuje do jutra, 14 lipca - jeśli Komisji nie uda się go przedłużyć, Microsoft powinien mieć pełną możliwość dokończenia transakcji.

Osobną kwestią jest również sytuacja na rynku brytyjskim - tamtejszy urząd zajmujący się kontrolą konkurencyjności uznał, że nie wyraża zgody na zakup Activision Blizzard przez Microsoft. Od tygodni trwają negocjacje między prawnikami amerykańskiego giganta, a regulatorami z CMA i nie do końca wiadomo, jak zakończą się te rozmowy - mówi się, że sprawa jest już "dogadana" i nic nie stanie na przeszkodzie podpisania umowy kończącej całą, trwającą ponad półtora roku, sprawę.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama