Aplikacje mobilne

Od mytaxi do FREE NOW. Aplikacja świętuje 10 lat działalności w Polsce

Piotr Kurek
Od mytaxi do FREE NOW. Aplikacja świętuje 10 lat działalności w Polsce
Reklama

Ktoś pamięta jeszcze mytaxi? Aplikacja taksówkarska zadebiutowała w Polsce w 2012 r. i szybko zyskała uznanie pasażerów z Warszawy. Dziś znana jako FREE NOW dostępna jest w 25 największych aglomeracjach naszego kraju i stale się rozwija.

Na przestrzeni lat usługa debiutowała w różnych miastach Polski, a w połowie 2019 r. zmieniła całkowicie nazwę na FREE NOW. Dziś to już nie tylko zamawianie taxi w telefonie. To system przewozu osób, w którym pasażerowie wybierają preferowaną przez siebie klasę przejazdu, w tym najnowszą usługę Lite Basic. A dla tych, którzy lubią poruszać się po mieście jednośladami, w aplikacji dostępne jest wypożyczanie hulajnóg. Jak na przestrzeni ostatnich lat zmieniało się FREE NOW? Firma postanowiła podsumować swoją dotychczasową działalność w naszym kraju.

Reklama

W ciągu 10 lat działalności FREE NOW (do 2019 r. jako mytaxi) w Polsce, w aplikacji zrealizowano 60 milionów zamówień. Polscy pasażerowie  w ciągu tego czasu przejechali ponad 215 milionów kilometrów. Choć klienci mają możliwość gotówkowej opłaty za przejazd, od 2017 r. coraz większą przewagę zyskują płatności bezgotówkowe. Tę formę obecnie wybiera niecałe 90% użytkowników.

Ciekawostki FREE NOW w Polsce:

  • 1 grudnia 2012 r. - pierwszy przejazd zamawiany przez FREE NOW z ul. Garbarskiej na ul. Polskich Skrzydeł w Warszawie
  • 1 czerwca 2020 r. - pierwszy wynajem hulajnogi przez aplikację FREE NOW 
w Warszawie, na dystansie 3,5 kilometra
  • 11 kierowców współpracuje z FREE NOW nieprzerwanie od 10 lat i wciąż aktywnie realizują oni kursy w Warszawie
  • 6 tysięcy - tyle przejazdów wykonał dotychczas rekordowy pasażer FREE NOW
  • 12-13 tysięcy - tyle przejazdów wykonali dotychczas rekordowi klienci Konta Firmowego FREE NOW (hotele)
  • 480 km - dystans najdłuższego przejazdu FREE NOW z płatnością przez aplikację
  • Aleje Jerozolimskie w Warszawie - ulica, z której najczęściej zamawiane są przejazdy FREE NOW

FREE NOW świętuje 10 lat obecności w Polsce. Firma ma wiele pomysłów na kolejne lata

FREE NOW podejmuje również różne inicjatywy mające na celu zmianę prawa w Polsce, które dla firm taksówkarskich i samych taksówkarzy wymaga aktualizacji i wprowadzenia rozwiązań na miarę XXI wieku. Firma w połowie zeszłego roku rozpoczęła dyskusję na temat stworzenia jednolite, ogólnokrajowej licencji taksówkarskiej, która ma być dokumentem elektronicznym. Rozwiązanie to ma pozytywnie wpłynąć na kilka aspektów, które obecnie sprawiają wiele problemów dotyczących:

  • bezpieczeństwa pasażerek i pasażerów w taksówkach, poprzez zlikwidowanie poczucia anonimowości wśród kierowców
  • ograniczenia tzw. pustych przebiegów (zmniejszenie marnotrawstwa czasu i paliw), poprzez umożliwienie kierowcom przyjmowania kursów do i z miast sąsiednich oraz na ich terenie
  • zwiększenie dostępności komunikacyjnej wielu gmin i powiatów oraz obniżenie kosztów dla klientów z miast sąsiednich, w czasach wysokiej inflacji

Choć na ten moment nie widać żadnych daleko idących postępów, FREE NOW ma za sobą wiele rozmów z kluczowymi w Polsce instytucjami. Prowadzone one były m.in. z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Parlamentarnym Zespołem ds. Miast, posłami i środowiskami taksówkarskimi. Na ten temat pozytywnie wypowiada się Ministerstwo Funduszy i Polityki Rodzinnej, wiceminister ds. cyfryzacji Paweł Lewandowski i wiele stowarzyszeń biznesowo-branżowych. Następnym krokiem jest przekonanie do projektu Resortów Infrastruktury i Cyfryzacji.

Szczególnie istotne jest według nas włączenie do tego projektu elektronicznej licencji taksówkarskiej. Potrzeba ta wynika z faktu, iż na chwilę obecną projekt ministerstwa zakłada zwiększenie kontroli taksówkarzy głównie w oparciu o działania firm aplikacyjnych. Tymczasem nasza propozycja umożliwiłaby większe zaangażowanie wiedzy, doświadczenia i narzędzi wymiany danych jakimi dysponuje aparat państwowy. Usprawniłoby to chociażby dostęp do szeregu danych o weryfikowanych kierowcach z poziomu radiowozu Policji, Straży Miejskiej, Służby Granicznej, czy Inspekcji Drogowej. Z drugiej strony, w razie stwierdzonych nieprawidłowości również firmy aplikacyjne mogłyby otrzymać szybszą informację.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama