Bathys to pierwsze bezprzewodowe słuchawki z ANC francuskiej marki Focal. Wykonane z aluminium, stopu magnezu i naturalnej skóry mają być idealną propozycją dla wszystkich, którzy pragną zabierać muzykę ze sobą i nie chcą przy tym godzić się na niższą jakość dźwięku.
Focal Bathys – słuchawki Hi-Fi z Bluetooth i ANC o krystalicznym brzmieniu
Francuska marka Focal jest dobrze znana audiofilom i fanom systemów audio klasy premium. W jej portfolio znajdziemy m.in. głośniki do domu, ale też słuchawki, kina domowe czy nagłośnienie samochodowe. Ważny elementem oferty są też rozwiązania studyjne i adresowane do profesjonalistów. Zaś od niedawna Focal produkuje też systemy dla jachtów, co tylko podkreśla, z jakiego rodzaju brandem mamy do czynienia.
Tym bardziej moją wyobraźnię rozbudziły informacje o słuchawkach Focal Bathys. To drugie bezprzewodowe słuchawki tej marki. Poprzedni model – Listen – był jednak pozycjonowany cenowo znacznie niżej (1 149 zł) i nie posiadały tak pożądanej dziś aktywnej redukcji szumów (ANC). W przypadku Bathys mamy do czynienia z półką nieco wyższą (3 799 zł). Oczywiście nie jest to poziom wycenianego na blisko 23 999 zł modelu Utopia, ale to już zupełnie inna kategoria.
Szyk i elegancja
Focal Bathys zostały zaprojektowane zgodnie z typową dla francuskiej marki stylistyką. Zastosowanie znalazły tutaj te same sprawdzone rozwiązania. I trzeba przyznać, że daje to świetny rezultat.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Muszle headsetu mają charakterystyczne zaokrąglone otwory. W centralnej części umieszczono podświetlane na biało logo marki Focal. Wykonane ze stopu magnezu kabłąki pozwalają na obracanie nauszników w czterech kierunkach. Sprawiają przy tym wrażenie bardzo solidnych i wytrzymałych. Całość utrzymuje aluminiowy pałąk o dużym zakresie regulacji. I tutaj znowu w oczy rzuca się logotyp marki po obu stronach. Pomiędzy nimi pałąk okryto naturalną skórą (od zewnątrz) i mikrofibrą (od wewnątrz). Wszystko to sprawia, że Focal Bathys są bardzo wygodne i komfortowe – nawet przy wielogodzinnym słuchaniu.
Nauszniki wykonano z pianki pamięciowej oraz syntetycznej skóry. Dobrze izolują one dźwięki otoczenia, a jednocześnie mają na tyle dużo miejsca w środku, by zapewnić naszym uszom swobodę i dobrą wentylację (czemu zresztą sprzyja też sama budowa muszli). Co istotne, nauszniki da się w prosty sposób odczepić i wymienić w razie potrzeby.
Focal Bathys zostały wyposażone również w szereg przycisków. Na lewej muszli mamy pojedynczy przycisk służący do sterowania aktywną redukcją szumów. Mamy tutaj do dyspozycji trzy tryby: lekką redukcję (idealną w domu), mocną (w podróży) lub tryb transparentny przepuszczający wszystkie odgłosy otoczenia.
Prawa muszla zawiera już znacznie więcej elementów. Najważniejszym jest tutaj trzystopniowy przycisk regulacji głośności. Między plusem a minusem umieszczono guziczek służący do nawiązywania łączności Bluetooth z naszym urządzeniem. Kiedy już to zrobimy, będziemy za jego pomocą pauzować oraz przełączać utwory. Poniżej mamy przełącznik OFF/DAC/ON, a tuż za nim przycisk asystenta głosowego (Focal Bathys są zgodne z Google Assistant oraz Amazon Alexa). Na samym końcu umieszczono złącze USB-C, diodę LED oraz port 3,5 mm minijack. A to ciągle nie wszystko, bo kilka centymetrów za nim mamy jeszcze otwór mikrofonu rozmów. Łącznie mamy tutaj aż 8 mikrofonów, które w połączeniu z technologią Clear Voice Capture zapewniają krystalicznie czyste rozmowy telefoniczne.
Focal Bathys ważą zaledwie 350 gramów, co sprawia, że nosi się je bardzo komfortowo. Pałąk dość mocno, a zarazem subtelnie uciska głowę. Duże, dobrze wentylowane (jak już zdążyłem wspomnieć) muszle pozwalają na wielogodzinne słuchanie. Pod tym względem mamy do czynienia absolutnie ze słuchawkową czołówką.
Wraz z headsetem otrzymujemy elegancki futerał, w którym znajdziemy dwa przewody – minijack – minijack oraz USB-C – USB-C. Oba mają długość 1,2 m.
Brzmienie Premium
Sercem słuchawek Focal Bathys są dwa 40-milimetrowe przetworniki wyprodukowane we Francji w Saint-Étienne (skąd zresztą Focal się wywodzi). Dzięki aluminiowo-magnezowej kopułce w kształcie litery M zapewniają one niezwykle szczegółowe i precyzyjne brzmienie. Pasmo przenoszenia headsetu to 15Hz - 22kHz, a dystorsja wynosi <0.2% @1kHz.
Słuchawek możemy używać w dwóch trybach – bezprzewodowym oraz przewodowym. Ma to oczywiście wpływ na jakość brzmienia.
Za bezprzewodowe granie odpowiada tutaj moduł Bluetooth 5.1 ze wsparciem dla Multipoint oraz Google Fast Pair. Producent zaimplementował tutaj wsparcie dla wszystkich popularnych kodeków: SBC, AAC, aptX Adaptive, aptX. Maksymalny zasięg łączności wynosi ok. 15 metrów, choć wątpię, aby ktoś na tyle oddalał się od swojego telefonu.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
W tym trybie słuchawki brzmią znakomicie i oferują solidną jakość dźwięku. Jednak prawdziwe pazurki pokazują dopiero po podłączeniu do naszego urządzenia za pomocą kabelka USB i przełączeniu się w tryb DAC. Wówczas za brzmienie odpowiada wbudowany przetwornik 24-bit / 192kHz, którego efekty są wręcz oszałamiające.
Oczywiście do takiego słuchania najlepiej będzie wyposażyć się w odpowiednie źródło dźwięku. I tu nieoceniony okazuje się Tidal HiFi (Spotify wstydź się, że w 2022 roku ciągle nie masz w ofercie wyższego bitrate!).
Focal Bathys oczarowują wówczas szczegółowością brzmienia. W rockowych utworach poszczególne instrumenty są doskonale separowane przy jednoczesnym zachowaniem odpowiedniej dynamiki i melodyjności. Elektroniczna muzyka zaskakuje nas tutaj natomiast bardzo precyzyjnymi niskimi tonami, które pieszczą ucho we wręcz wyrafinowany sposób. Co istotne, zarówno środek, jak i góra pasma idealnie dopełniają całość – zachowując przy tym satysfakcjonujący poziom detali.
Prawdę mówiąc, momentami miałem wrażenie, że dobrze znane mi utwory w tych słuchawkach nabierają zupełnie nowej głębi. Niesłyszalne wcześniej dźwięki i instrumenty nagle pojawiały się w tle i ubogacały wiele piosenek, nie wprowadzając jednak chaosu. Jak już wspomniałem, domeną Focal Bathys jest precyzja i balans, dzięki czemu grają w uporządkowany i nad wyraz klarowny sposób.
Na uznanie zasługuje też bardzo efektywnie działający ANC. W trybie soft jest dość subtelny i pozostawia nieco przestrzeni, która działa ubogacająco na jakość brzmienia. Kiedy jednak przełączmy się na mocniejszą redukcję, zostajemy niemal zupełnie odcięci od otoczenia. Pod tym względem Focal Bathys zdecydowanie mogą się równać z rynkową czołówką, a co najważniejsze – powinny doskonale sprawdzić się w samolocie, autobusie czy innych hałaśliwych przestrzeniach.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Wbudowana bateria pozwala na słuchanie przez 30 godzin w trybie Bluetooth z aktywnym ANC lub 35 godzin przy połączeniu za pomocą kabla minijack. W przypadku podłączenia słuchawek do smartfona za pomocą kabelka USB (z aktywnym DAC) bateria powinna wystarczyć na nawet 42 godziny słuchania. Warto dodać, że dzięki technologii szybkiego ładowania zaledwie 15 minut pod ładowarką daje nam dodatkowe 5 godzin słuchania.
Warto też dodać, że producent przygotował dedykowaną aplikację na Androida oraz iOS, która pozwala nam na sterowanie podświetleniem, aktualizację firmware’u, a także daje dostęp do korektora.
Focal Bathys są stworzone do podróżowania
Focal Bathys to niewątpliwie wyjątkowe słuchawki o bardzo wszechstronnym zastosowaniu. Niezależnie od tego, czy podłączymy je do smartfona po Bluetooth czy do komputera po kablu, będą brzmiały znakomicie. Choć oczywiście swój potencjał ukazują dopiero w tym drugim przypadku. Zastosowany DAC produkuje fenomenalne brzmienie. Bardzo dobrze spisuje się też aktywna redukcja szumów, która z powodzeniem odcina większość odgłosów otoczenia. To wszystko w połączeniu z wykonaniem premium z wysokiej klasy materiałów, a także świetną ergonomią i długim czasem pracy na baterii daje nam naprawdę solidną propozycję z wyższej półki.
Słuchawki Focal Bathys dostępne są w Salonach Denon i Audio Forum oraz na salonydenon.pl.
-
Materiał powstał we współpracy z Focal Naim
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu