Przeglądarki internetowe

Firefox 30 z blokadą wtyczek już stabilny

Tomasz Popielarczyk
Firefox 30 z blokadą wtyczek już stabilny
7

Po rewolucji, jaką zaserwowała nam Mozilla w Firefoksie 29 przyszła kolej na wydanie kładące większy nacisk na poprawki i udoskonalenia. Wydanie numer 30 na szczęście wprowadza tez kilka ciekawych nowości, które będą widoczne gołym okiem.  Najnowsza wersja przeglądarki Mozilli w końcu rozprawia s...

Po rewolucji, jaką zaserwowała nam Mozilla w Firefoksie 29 przyszła kolej na wydanie kładące większy nacisk na poprawki i udoskonalenia. Wydanie numer 30 na szczęście wprowadza tez kilka ciekawych nowości, które będą widoczne gołym okiem. 

Najnowsza wersja przeglądarki Mozilli w końcu rozprawia się z instalowanymi automatycznie wraz z dziesiątkami programów wtyczkami. Są one prawdziwą zmorą użytkowników Firefoksa. Dotąd mechanizm ten nie był w żaden sposób kontrolowany ani ograniczany. W rezultacie Lisek był torpedowany przez różnego rodzaju playery, toolbary i inne dziwactwa o bardzo wątpliwej przydatności.

Firefox 30 będzie automatycznie wyłączał wszystkie zainstalowane wtyczki. Wyjątkiem są pozycje z białej listy, która zawiera najbardziej popularne i potencjalnie przydatne dodatki. Są to m.in. Skype, Facebook wideo calling czy MS Office Lync plugin. Nie wiem jedynie co na tej liście robi McAfee Security Scanner. Najwyraźniej zdaniem Mozilli w pewnym stopniu zabezpiecza przeglądarkę i jej użytkownika.

Nowe wydanie to również wielki powrót bocznego paska. Użytkownik może teraz umieścić na pasku narzędzi przycisk, który aktywuje taki panel. Znajdziemy tam historię przeglądanych witryn, menedżera zakładek oraz listę pobranych plików. Rozwiązanie to na pewno docenią użytkownicy wyświetlaczy o dużej przekątnej oraz rozdzielczości.

Co pod maską? Zaimplementowano silnik GStreamer 1.0 odpowiedzialny za odtwarzanie multimediów. Programiści docenią natomiast funkcję podświetlania poszczególnych elementów na stronach w modelu pudełkowym, a także wskazywania węzłów DOM. Firefox 30 lepiej wspiera również ECMAScript 6.

Jak widać nie jest to wydanie rewolucyjne, ale wprowadzone zmiany zdecydowanie robią różnicę Przede wszystkim, może to pozytywnie wpłynąć na wydajność programu. Z doświadczenia wiem, że masa użytkowników nie wie nic o instalujących się samoczynnie wtyczkach w programie. Sam ostatnio usunąłem ich kilkanaście z komputera znajomej. Oby tylko Mozilla nie poszerzała zbyt aktywnie białej listy pozycji, których nowych mechanizm nie obejmie.

Nowa wersja lada moment pojawi się na stronie głównej Mozilli, a także w kanale aktualizacji. Można ją już znaleźć również na serwerach FTP fundacji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu