Wygląda na to, że po latach oczekiwania iPad może doczekać się wypatrywanego od dawien dawna narzędzia. Aplikacji Final Cut Pro.
iPad staje się narzędziem dla profesjonalistów
iPady przestały być już tylko gadżetami do konsumpcji treści. Owszem — te sprzęty tak zaczynały swoją karierę, ale po drodze Apple rozwijało produkt na tyle sprawnie, że obecnie dla wielu są to przede wszystkim urządzenia do tworzenia treści. Zwłaszcza te z "Pro" w nazwie.
I nie mam tutaj na myśli ich zastępstwa dla komputerów — nic z tych rzeczy. iPadOS — choć z porównaniem do starusieńkich, napędzających dawne modele, iOS jest ogromnym krokiem naprzód... to nijak nie może wygodą równiać się ani z macOS, ani Windowsem. Nawet dostępny na Androidzie system okienek jest znacznie wygodniejszy niż to, co mamy na iPadzie.
Fakty jednak są takie, że aplikacji dla profesjonalistów tam przybywa. Ilustratorzy mają w czym wybierać. Dla muzyków pula też robi się coraz ciekawsza. Fotografowie do wywoływania i edycji zdjęć także mają całkiem niezły zestaw. A w ostatnim czasie przybywa także ciekawych narzędzi do edycji wideo. Luma Fusion od lat cieszy się ogromną popularnością. Kilka miesięcy temu do zestawu dołączył też DaVinci Resolve. A teraz pojawiły się plotki, że zawita tam również wielki nieobecny.
Final Cut Pro na iPada? Plotki głoszą, że trafi tam w przyszłym roku
Nie jest to oficjalna informacja, a pochodzi od mającego swoje zasługi w świecie przecieków człowieka skrywającego się pod nickiem @analyst941. I w jednym z ostatnich swoich wpisów wspomina on o tym, że w przyszłym roku iPadOS ma doczekać się aplikacji, której wielu użytkowników wypatruje od dawna.
Poza Final Fut Pro w przyszłym roku, rok później miałoby dołączyć do niego kolejne narzędzie na wyłączność Apple — czyli Logic Pro.
Brzmi pięknie, ale...
Brzmi to wszystko naprawdę świetnie, ale sam byłbym dość powściągliwy w tej radości. Nie jest wykluczone, że Apple opowie coś więcej na ten temat podczas nadchodzącej konferencji WWDC. Jednak na ten moment warto pamiętać, że to tylko plotki — a patrząc jak ślimaczo wygląda kwestia aktualizacji i wprowadzania zmian w FCPX na Makach — byłbym bardzo zaskoczony taką nowością. Ale nie ukrywam, że byłoby to jak najbardziej pozytywne zaskoczenie!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu