Konsole

Etui z ładowaniem i hartowane szkło. Akcesoria Belkin dla Nintendo Switch 2 to dobry początek

Tomasz Popielarczyk
Etui z ładowaniem i hartowane szkło. Akcesoria Belkin dla Nintendo Switch 2 to dobry początek
Reklama

Belkin chce podbić serca posiadaczy Nintendo Switch 2. I robi to naprawdę nieźle. Pierwsze akcesoria dla tej konsoli prezentują się bardzo przyzwoicie.

Konsolka Nintendo Switch 2 sprzedała się w liczbie 3,5 mln egzemplarzy w ciągu 4 dni od premiery. To piorunujący wynik, którego analitycy raczej się spodziewali. Nie dziwi zatem, że przybywa producentów, którzy chcą też coś ugrać na tym sukcesie. Firma Belkin dotąd raczej nie była kojarzona z akcesoriami dla graczy. Teraz to się zmienia, bo na rynku zadebiutowały ich pierwsze produkty dedykowane Nintendo Switch – o czym zresztą informowaliśmy na Antyweb w momencie premiery.

Reklama

Jako posiadacz nowego Switcha miałem okazję sprawdzić te nowe gadżety Belkin. Czy warto się nimi zainteresować?

Etui z powerbankiem – duże, ale pojemne

To prawdopodobnie najważniejszy z całej trójki produktów. Etui ma ciemnoszary (melanżowy?) kolor i zostało wykonane z materiałów wysokiej jakości. Powierzchnia przypomina trochę swoją strukturą naprawdę twardy denim, co dobrze wróży.

Po rozsunięciu dwóch suwaków zobaczymy dość pojemne wnętrze. Kluczowy jest tutaj oczywiście powerbank 10 000 mAh ładujący naszego Switcha z prędkością 20 W. Umieszczono go na samym dnie i zabezpieczono paskiem na rzep. Mały kabelek wyprowadzono z boku – niestety kwestii kanalików do jego poprowadzenia do portu samej konsoli już nieprzemyślany tak dobrze. Wtyczka wpinana do konsoli ma kształt litery „L”, choć mimo to mieści się w etui na przysłowiowy „styk”.

Sama konsola w etui jest dość mocno wypchnięta na wierzch (co jest pokłosiem zamontowanego powerbanka), co sprawia, że po zamknięciu górna klapa może trochę naciskać na analogi. Teoretycznie moglibyśmy włożyć konsolę ekranem w dół, ale wtedy będą wystawać triggery. Trochę wydaje mi się zatem to nie do końca dobrze zaprojektowane – może lepszym pomysłem byłoby zastosowanie mniejszego powerbanka? Albo bardziej płaskiego o większej powierzchni? To by na pewno pozwoliło umieścić konsolę w etui głębiej.

Górna klapa składa się z dwóch elementów. Mam tutaj przede wszystkim sztywną, materiałową wstawkę z aż 12 kieszonkami na kartridże. Tuż za nią zastosowano natomiast materiałową siateczkę, pod którą ukryjemy ewentualne inne akcesoria – zazwyczaj przewody. Tu czeka nas też niespodzianka, bo pod siateczką ukryto maleńką, bardzo dyskretną kieszonkę na lokalizator – idealną na umieszczenie np. AirTaga.

Ciekawym dodatkiem do tego etui są wkładki pozwalające umieścić wewnątrz w stabilnej pozycji również konsolę Nintendo Switch pierwszej generacji. Ich używanie jest niestety średnio wygodne.

Etui podróżne – mój must-have

Etui podróżne Belkin dla Nintendo Switch 2 jest zdecydowanie bardziej klasycznym produktem niż ładujący odpowiednik. Pod względem konstrukcji z wierzchu nie różni się ono zbyt mocno. Jest oczywiście o wiele chudsze, co sprawia, że łatwiej zmieści się w torbie czy plecaku. Mamy tutaj też nieco inną rączkę z metalowymi sprzączkami oraz pojedynczy suwak.

Reklama

 

We wnętrzu nie ma oczywiście już powerbanka, a spód jest absolutnie gładki. Konsola ma zatem tutaj paradoksalnie więcej miejsca niż w przypadku większego etui.

Reklama

Górna klapa nie różni się praktycznie niczym. Również mamy tutaj 12 kieszonek na kartridże, materiałową siateczkę oraz kieszonkę na AirTaga, która jest, moim zdaniem, fenomenalnym rozwiązaniem.

Szkło na ekran – zaskakująco prosta aplikacja

Biorąc pod uwagę, że ekran Switcha 2 jest wykonany z plastiku, zakup szkła zabezpieczającego wydaje się zdecydowanie sensowną decyzją. Propozycja Belkin jest w 100% wykonana z recyklingu. Producent chwali się przy tym, że szkło ogranicza odblaski, co ułatwia granie w pełnym słońcu. Czy tak jest w istocie – różnica jest raczej dość subtelna, choć niewątpliwie odczuwalna na plus.

Sama aplikacja szkła odbywa się banalnie prosto. W zestawie otrzymujemy plastikową ramkę, którą zakładamy na konsolę, by całość była równo ułożona. Następnie odklejamy folię ze spodu i przyklejamy szkło na ekran. Na sam koniec zrywamy folię z wierzchu.

Minusy? Brakuje mi w opakowaniu jakiejś obrazkowej instrukcji ilustrującej cały proces. Teoretycznie nie jest on zbyt skomplikowany, ale oderwanie niewłaściwej folii może nam mocno utrudnić montaż. Szkoda też, że producent nie dorzucił żadnej szpatułki ułatwiającej „wypchnięcie” pęcherzyków powietrza, które pojawiają się po zamontowaniu szkła – ale to akurat łatwo rozwiązać samymi dłońmi.

O trwałości samego szkła póki co nie mogę zbyt wiele napisać, bo jest ono na mojej konsoli dopiero od kilku tygodni. Nie zdążyło się jeszcze zarysować, co traktuję za dobry prognostyk.

Reklama

Gdzie kupić?

Akcesoria Belkin dla Nintendo Switch są aktualnie już dostępne w sprzedaży. Ceny nie zwalają z nóg, bo za etui z powerbankiem zapłacimy nieco ponad 200 złotych, etui podróżne – ok. 100 zł, a szkło – 65 zł. Na tle chińskich, tanich odpowiedników jest pewnie trochę drożej. Z drugiej jednak strony idzie za tym naprawdę przyzwoita i charakterystyczna dla Belkina jakość.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama