Elon Musk w nocy wybrał się na zakupy – a przynajmniej na nie liczył. Miliarder zaproponował, że kupi OpenAI – twórców ChatGPT. Na stole położył prawie 100 mld dolarów. Na odpowiedź nie musiał czekać długo.
Kilkanaście godzin temu w sieci zawrzało. Elon Musk, wyszedł z propozycją, że stanął na czele grupy inwestorów i złożył ofertę zakupu OpenAI za 97,4 miliarda dolarów. Musk, współzałożyciel OpenAI, mówi otwarcie, że firma odpowiedzialna za powstanie i rozwój ChatGPT powinna powrócić do swoich korzeni i pierwotnych celów jako organizacja non-profit i skoncentrowana na bezpieczeństwie. Prawnik Elona Muska, Marc Toberoff, przekazał oświadczeniu do szefostwa OpenAI wskazuje, że "nadszedł czas, aby OpenAI ponownie stało się siłą dobra, jaką kiedyś było".
Propozycja Muska według wielu pojawia się kontekście rosnących napięć między nim, a Samem Altmanem, który kilka miesięcy temu powrócił na stanowisko CEO OpenAI. Obaj współtworzyli OpenAI już 2015 roku jako organizację non-profit, ale ich drogi rozeszły się trzy lata później w momencie, w którym Musk opuścił zarząd. Od tego czasu Musk wielokrotnie krytykował kierunek obrany przez Altmana i oskarżał firmę o odejście od jej pierwotnej misji na rzecz komercjalizacji i współpracy z gigantami technologicznymi, takimi jak Microsoft, czy Apple.
Elon chce OpenAI. Na reakcję nie trzeba było długo czekać
Trzeba przyznać, że ostatnie poczynania Elona Muska mogą być zaskakujące i wzbudzać kontrowersje – zarówno w kwestiach politycznych, jak i biznesowych. Kilka dni temu miliarder mówił wprost, że nie jest zainteresowany przejęciem TikToka ucinając wszelkie spekulacje i plotki, jakoby chińska platforma miała trafić w ręce właściciela X. Powód? Nie jest on zainteresowany kupowaniem różnych firm i woli skupić się na tworzeniu nowych przedsięwzięć od podstaw. To zaskakuje, patrząc na to, że kupił Twittera i przekształcił go w X i jest zainteresowany kupnem OpenAI. Widać, że wszystko zależy od tego, jakimi podmiotami jest zainteresowany ;)
Co ważniejsze, na reakcję OpenAI nie trzeba było długo czekać. Sam Altman, który z Elonem współtworzył OpenAI w 2015 r. stawia sprawę jasno – nie jest zainteresowany sprzedażą, ale ma propozycję. OpenAI chętnie odkupi X'a za 9,74 mld dolarów. Na taką kwotę wyceniano ostatnio platformę, którą Musk przejął za 44 mld dolarów.
Sprawa TikToka jest o tyle skomplikowana, że chińska platforma musi znaleźć odpowiedniego amerykańskiego partnera, jeśli chce zostać w USA i to właśnie Elon Musk miał być wskazywany jako ten, który uchroni społecznościówkę przed zniknięciem z amerykańskiego rynku. Tuż przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta USA weszło w życie postanowienie Sądu Najwyższego, które zablokowało aplikację i sprawiło, że zniknęła ona z App Store, czy Google Play. Choć Donal Trump po objęciu stanowiska, dał nieco więcej czasu firmie ByteDance, na ten moment nie znalazł się żaden poważny kandydat do przejęcia jednej z najpopularniejszych platform społecznościowych. A użytkownicy się niecierpliwią, szukając alternatyw, np. w postaci RedNote. Jaka przyszłość czeka TikTok w USA? Chińczycy mają czas do 4 kwietnia, by znaleźć partnerów biznesowych.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu