Mobile

To chyba najlepszy powód, żeby mieć Edge'a zarówno na komputerze i telefonie

Krzysztof Rojek
To chyba najlepszy powód, żeby mieć Edge'a zarówno na komputerze i telefonie
Reklama

Microsoft Edge nie przestaje dodawać nowych funkcji. Najświeższą nowością jest możliwość wymiany plików pomiędzy przeglądarkami.

Sprzedając swoje produkty bądź wdrażając nowe usługi, większość firm chciałaby, żebyśmy korzystali z jak największej liczby tego, co zostało przez nie stworzone. Wiecie - Google chciałoby, żebyśmy korzystali nie tylko z map i wyszukiwarki, ale też przeglądarki, dokumentów, Google Drive i najlepiej to z ChromeOS. Tak samo jest z Apple, Amazonem czy Microsoftem, przy czym ten ostatni w kwestii swoich produktów wciąż nie cieszy się dobrą sławą. To jednak myślę w dużej mierze zasługa wspomnień z przeszłości, ponieważ dzisiejszy Microsoft pokazuje, że potrafi zrobić naprawdę dobrze działające programy. Jedną z taki aplikacji jest oczywiście Microsoft Edge na Chromium, o którym sporo piszemy ze względu na to, że firma nie przestaje dodawać do niego nowości i przydatnych funkcji. Żeby wymienić tylko ostatnie - darmowy VPN, lepsze zarządzanie PWA czy moje ulubione szybkie usypianie i wybudzanie nieaktywnych kart.

Reklama

Te nowości dotyczą jednak głównie wersji na komputery osobiste. A co z aplikacją na smartfony, gdzie przecież Edge także jest obecny? Do tej pory jedną z funkcji która zachęcała do tego, by mieć tę przeglądarkę i tu i tu była możliwość przerzucania otwartych stron z urządzenia na urządzenie (bardzo przydatna z resztą). Teraz Microsoft szykuje kolejną, jeszcze lepszą.

Microsoft zaoferuje możliwość przesyłu plików miedzy dwiema przeglądarkami Edge

Jeżeli chcemy wysłać komuś (albo sobie) plik na inne urządzenie, korzystamy najczęściej z rozwiązań chmurowych, takich jak Dropbox, WeTransfer czy Google Drive/OneDrive i innych. Możemy ich oczywiście użyć, jeżeli przesyłamy sobie pliki pomiędzy komputerem a smartfonem, ale jak się okazuje - Microsoft może nam w tym względzie zaoferować wygodniejsze rozwiązanie. Jak donosi Neowin, w wersji Canary przeglądarki zadebiutowała właśnie funkcja Drop.  Jak się okazuje, możemy tam wrzucić absolutnie wszystko - pliki, notatki, linki - i będzie to przechowywane prawdopodobnie w jakiejś formie na naszym koncie OneDrive.

Jeżeli więc mamy inne urządzenie, np. smartfona, zalogowane w przeglądarce Microsoftu na to samo konto, będziemy mogli w prosty sposób skorzystać z tych danych, bez potrzeby odpalania i kopiowania ich z OneDrive. Czy jest to rozwiązanie rewolucyjne? Zapewne nie, ponieważ przecież OneDrive, jak i inne rozwiązania chmurowe są dostępne na smartfony. Jednak z pewnością do przesyłania małych plików, linków etc. takie rozwiązanie będzie bardzo wygodne. Jest to też kolejny powód, by zainteresować się mobilną wersją tej przeglądarki. Pomimo tego, że na rynku desktopów Edge jest już na drugim miejscu (wyprzedził niedawno Safari), to w kwestii wersji mobilnej jest wciąż na szarym końcu, zdobywając ułamki procentów popularności tylko w niektórych regionach.

Czy taka funkcja może przyciągnać do mobilnego Edge'a więcej użytkowników?

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama