Technologie

Dzięki technologiom, nawet przerwany rdzeń kręgowy może przestać być dla nas problemem

Jakub Szczęsny
Dzięki technologiom, nawet przerwany rdzeń kręgowy może przestać być dla nas problemem

Wielokrotnie to powtarzałem - zawsze jakoś tak lepiej robi mi się na duszy, kiedy mogę napisać o nowych technologiach jako sferze, która poprawia komfort życia ludzi. Nie chodzi tutaj o możliwość wrzucenia kolejnego zdjęcia "na fejsie", czy zagrania w grę. Naukowcy wykorzystując zdobycze nowoczesnej technologii zdołali pokonać przerwany rdzeń kręgowy - przynajmniej w części. Mężczyzna, który nie ma czucia od pasa w dół może dzięki ich wysiłkom ruszać ręką oraz palcami.

Błąd młodości, którego efektem był paraliż

Ian Burkhart - bo to on jest głównym bohaterem tej historii jako świeżo upieczony uczeń college'u - jak to młody człowiek został porwany przez brawurę i zdecydował się skoczyć do wody "na główkę". Jak dalej potoczyły się jego losy zapewne zgadliście wraz z końcem poprzedniego zdania. W wyniku uderzenia głową o dno doszło do złamania kręgu i przerwania rdzenia kręgowego. To rzecz jasna brzmi jak wyrok - paraliż od pasa w dół do końca życia i życie na łasce najbliższych.

Na szczęście Iana, został on włączony do projektu naukowców, którzy zajmują się zbieraniem oraz przetwarzaniem impulsów nerwowych przez maszyny. Udało im się dzięki temu przywrócić u 24-latka kontrolę nad prawą ręką oraz palcami. Nature podało, iż jest to pierwszy przypadek odzyskania możliwości ruchu kończyną u osoby, która cierpi na czterokończynowy paraliż. Jak tego dokonano? W mózg Iana wszczepiono specjalny czip, który miałby zbierać informacje myślowe dotyczące ruchów konkretną kończyną. Następnie naukowcy musieli opracować technologię, która przesyłałaby przetworzone już sygnały do nerwów w ręce. To zajęło dwa lata - ale efekt jest naprawdę dobry. Omijając uszkodzony rdzeń kręgowy, Ian jest w stanie wykonywać nawet te bardziej skomplikowane operacje prawą ręką.

Osiągnięcia naukowców można uznać za przełomowe, jednak należy nadmienić, iż nie jest to jak na razie skuteczny lek na paraliż. Po pierwsze, aparatura, która pozwala Ianowi na ruchy prawą ręką jest dosyć nieporęczna i mało praktyczna. Po drugie, warto nadmienić iż ruchy nie są absolutnie precyzyjne i daleko im do tego, jak z poruszaniem się radzą sobie ludzie zdrowi. Po trzecie - nie zostało przywrócone czucie, które w procesach ruchowych stanowi jeden z elementów percepcji. To z kolei dalej warunkuje precyzyjność ruchów.

Technologie to ogromna szansa dla osób niepełnosprawnych - bycie cyborgiem jest lepsze, niż łaska innych

Mam niepełnosprawnego znajomego, który był kiedyś w pełni sprawny - nie ma oporów, by rozmawiać o swoim problemie i nawet z tego czasem żartuje. Wskazuje jednak na to, że gdyby miał wskazać swoje największe marzenie, to wybrałby możliwość bycia absolutnie niezależnym. Jego aktualny stan nie pozwala mu na to, by móc prowadzić absolutnie komfortowe, samodzielne życie. Dzięki takim wynalazkom jak te, nawet bardzo poważne schorzenia mogą być dla nas nie ogromnym wyzwaniem lecz przeszkodą do pokonania.

Grafika: 1

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu