Internet

Dwa miesiące ze światłowodem. Jak było?

Tomasz Popielarczyk
Dwa miesiące ze światłowodem. Jak było?
Reklama

Światłowód Orange towarzyszy nam już od dwóch miesięcy. Przez ten czas sprawdzaliśmy go w grach, filmach oraz używaliśmy łącza do wszystkiego, do czego potrzebny jest nam internet podczas tworzenia Antyweba. Co możemy po tym czasie napisać na temat tego typu łącza? Jakie wrażenia po sobie pozostawia usługa, o której ostatnio jest tak głośno?

Światłowód od Orange

Światłowody są aktualnie kluczowym elementem oferty Orange i trudno się temu dziwić. Usługa tego typu oferuje klientom niespotykaną dotąd wydajność i stabilność łącza, a także jest wspierana przez kilka dodatkowych elementów, jak chociażby telewizja 4K. Wszystko to sprawia, że klientów światłowodów z kwartału na kwartał przybywa - podobnie zresztą jak budynków znajdujących się w zasięgu nowego standardu. Na rozbudowę sieci światłowodowej od 2016 do końca 2020 roku, Orange planuje przeznaczyć ponad 4 mld zł, dzięki temu ze światłowodów będzie mogło skorzystać nawet 5 mln gospodarstw domowych w Polsce. Aktualnie jest to 2,7 mln, a więc plany są niezwykle ambitne.

Reklama

U nas dotąd nikt do czynienia ze światłowodami nie miał. Był to zatem pewien powiew świeżości - szczególnie sam moment podłączenia budził mnóstwo pytań i wątpliwości. Krążyło bowiem wiele opowieści o tym, jak intruzywne jest podłączenie światłowodu. Okazało się, że w naszym przypadku nie wymagało wywiercenia nawet jednej dziurki. Mało tego - FunBox Orange został ustawiony dokładnie w tej części biura, w której stał stary router. Więcej na temat samego podłączenia znajdziecie w materiale wideo, który z tej okazji przygotowaliśmy. Zamieszczamy go poniżej.

Światłowód w praktyce

Mijały tygodnie, a internet od Orange spisywał się dobrze - nie notowaliśmy żadnych przestojów, awarii, niestabilności czy spowolnień. Orange obiecało 600 Mb/s i tyle też mieliśmy. Nie miało znaczenia, czy był to poniedziałkowy poranek, czy może piątkowy wieczór, kiedy umawialiśmy się w redakcji na "napoje bezalkoholowe" i granie w FIFA na PS4.

A skoro o grach mowa, tutaj łącza światłowodowe pokazują pazurki. Ich niezawodność jest w przypadku gier multiplayer szczególnie istotna, bo lagi, wysoki ping i tym podobne potrafią skutecznie odbierać przyjemność z zabawy, czy też po prostu stać się przyczyną naszej przegranej (i to dopiero jest frustrujące!). Tę kwestię szerzej w swoim artykule poruszał Paweł, który sprawdził biurowe światłowody w kilku produkcjach, wkurzając jednocześnie wszystkich wokół tym, że całymi dniami tylko gra…


Inne zastosowanie światłowodów testował Kamil, który musiał sprawdzić, jak spisują się one pod obciążeniem kilku urządzeń streamujących wideo z sieci. W ruch poszły zatem smartfony, laptopy, a nawet biurowy telewizor. Chodziło o to, żeby uruchomić VOD na każdym urządzeniu, które znajduje się obecnie w biurze. Jeżeli jesteście ciekawi efektów, zapraszam do jego artykułu.

FunBoks 3.0

Warto na chwilę pochylić się nad samym FunBoksem 3.0, który odegrał kluczową rolę w trakcie testów. Sprzęt stoi w jednym z narożników biura. Emituje dwie sieci: 2,4 GHz i 5 GHz. zasięg tej drugiej wystarcza na jedno pomieszczenie (największe o powierzchni ok. 20 metrów kwadratowych). W całym biurze mamy natomiast 2,4 GHz, które działa bez żadnej zadyszki nawet w przeciwległym narożniku biura (w stosunku do tego, w którym ustawiliśmy router). Nie jest to może sprzęt, który można by porównywać do routerów za tysiąc lub więcej złotych. W domowych (oraz, jak się okazało, biurowych) zastosowaniach spełnia jednak swoją rolę.

Co szczególnie fajne, jest to sprzęt niewymagający absolutnie żadnej ingerencji ze strony użytkownika. Oczywiście sprawy mają się inaczej, w sytuacji, gdy potrzebujemy uzyskać dostęp do zaawansowanych ustawień. Wówczas możemy nie tylko przekierowywać porty, ale też konfigurować dynamiczne DNS-y i dokonać szeregu innych zmian. Tutaj mniej zaawansowani użytkownicy powinni zdecydowanie zajrzeć na kanał Orange Polska na YouTube, gdzie w ramach cyklu Orange Ekspert udostępniono szereg fajnie zmontowanych filmików instruktażowych. Są one bardzo przystępne i stoją na wysokim poziomie merytorycznym. A jakby tego było mało, Funbox 3.0 jest na tyle popularny, że w sieci znajdziemy mnóstwo porad i dyskusji dotyczących jego obsługi i konfiguracji.

Reklama

Bezproblemowy światłowód

Problemem tego typu usług jest to, że trudno o nich pisać. Otóż po kilku tygodniach korzystania ze światłowodów zwyczajnie zapominasz o tym. Masz szybki internet, wszystko ściąga się w ułamku sekundy, nie martwisz się żadnymi spadkami prędkości i awariami. Oczywiście nie chcę tutaj zakłamywać rzeczywistości, że te ostatnie nigdy się nie przytrafią, bo naturalnie tego nie przewidzi nikt. Chcę po prostu przez to powiedzieć, że z łączem internetowym jest tak, że, przypominasz sobie o nim i o jego dostawcy głównie w momencie, kiedy coś nie działa. Tutaj działało bez zająknięcia.

Dlatego warto też na chwilę spojrzeć na inny element całej układanki - Orange TV. W ramach usługi otrzymaliśmy dekoder, który bezprzewodowo łączy się z FunBoksem (dzięki temu nie musimy prowadzić kabla przez środek biura - choć oczywiście można to zrobić, jeżeli ktoś ma ochotę) i daje nam dostęp do 103 kanałów, z czego 47 w jakości HD.

Reklama

Co prawda w trakcie pracy nie mieliśmy zbyt wielu okazji, żeby oglądać telewizję. Trzeba jednak podkreślić, że jest to bardzo popularna usługa wśród klientów światłowodów. Aż 2/3 spośród nich decyduje się na dokupienie telewizji. I trudno się dziwić, bo oferta jest zdecydowanie atrakcyjna. Liczba klientów Orange TV sięga już 900 tys., a co trzeci odtwarza treści 4K.

Orange TV

A skoro o tym mowa, z Orange TV wiąże się jednak też bardzo interesujący news - możliwość oglądania wszystkich meczów nadchodzących Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w rozdzielczości 4K na specjalnie udostępnionych na czas ich trwania kanałach.


W wyniku umowy Orange z TVP i NC+ klienci posiadający światłowody mogą obejrzeć cały mundial w niespotykanej dotąd jakości bez dodatkowych opłat. Mało tego, operator zadeklarował, że wymieni starsze dekodery niewspierające 4K wszystkim, którzy się do niego zgłoszą. Jedyny warunek zatem to posiadanie odpowiedniego telewizora z matrycą 4K. Jestem przekonany, że w związku z tym w czerwcu wszyscy jakoś chętniej będą zostawać na "nadgodziny", a może nawet spędzać wieczory w biurze. Grzegorz Marczak powinien podziękować Orange za takie zaangażowanie i frekwencję pracowników... ;)

Jeżeli macie jakiekolwiek pytania związane z użytkowaniem przez nas światłowodów, jesteśmy do dyspozycji. FunBox, dekoder i cała reszta ciągle są podłączone w naszym biurze, więc w razie potrzeby możemy specjalnie dla Was przeprowadzić konkretne testy oraz próby. Czekamy na wyzwania w komentarzach.

Reklama

-

Artykuł powstał we współpracy z firmą Orange

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama