Dreame H14 Dual to mop i odkurzacz w jednym. Jest przy tym niezwykle skuteczny, wszechstronny i… sam się czyści. Sprzątanie podłóg i dywanów właśnie staje się o niebo łatwiejsze.
Dreame H14 Dual – odkurzacz, mop i piorąca stacja dokująca. Czego możesz chcieć więcej?
Odkurzacze pionowe często kojarzą się z kompromisami – mniejszą mocą ssania, krótkim czasem pracy na baterii i nie tylko. Sęk w tym, że to stereotypy, które są już dziś nieaktualne. Najnowsza generacja tego typu urządzeń nie tylko świetnie odkurza, potrafi dużo więcej. Dowodem niech będzie Dreame H14 Dual, który jest rozwiązaniem 2 w 1 – wyposażonym w funkcję mopowania podłóg.
Dreame upatrzyło sobie polski rynek. To właśnie u nas otworzony został pierwszy europejski salon tej marki. Nie dziwi zatem, że firma wprowadza nad Wisłę swoje najnowsze i najbardziej zaawansowane konstrukcje.
H14 Dual to odkurzacz pionowy z funkcją mopowania. Samo połączenie tych dwóch rzeczy nie jest może niczym nowym. Natomiast dotąd w wielu markach funkcjonowało jedynie teoretycznie i było zupełnie nieefektywne. Tutaj ma być inaczej.
Zawartość pudełka
Odkurzacz przyjeżdża w wielkim pudle, które mieści cały zestaw akcesoriów. Co w zasadzie nie jest niespodzianką, a raczej tradycją w Dreame.
I tu niespodzianka, bo w tym pudle faktycznie są jakby dwa urządzenia…
Zacznijmy od mopowania. Główna jednostka jest naprawdę spora. Towarzyszy jej wpinana rączka oraz dedykowana stacja dokująca z funkcją suszenia. Producent załącza też dodatkowy filtr, zapasowy wałek myjący oraz butelkę detergentu, która z powodzeniem powinna wystarczyć na pierwszy miesiąc (a może i dwa) sprzątania.
Dreame H14 Dual potrafi również sprzątać na sucho. I tutaj otrzymujemy zupełnie osobne akcesoria – uniwersalną szczotkę z diodami LED, miniszczotkę do m.in. kanap i foteli, podłużną końcówkę szczelinową, rurę oraz zbiornik na kurz. Całość do działania potrzebuje oczywiście modułu z silnikiem, który przepinamy ze jednostki mopującej.
Dopełnieniem całości jest szczotka do czyszczenia z wbudowanym nożykiem do usuwania m.in. włosów często wplątujących się w wałki.
Konstrukcja i ergonomia
Jak widać, odkurzacz ma modularną konstrukcję. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na sprzątanie na mokro czy na sucho będziemy potrzebowali jednostki głównej, na którą składa się cała elektronika sterująca, silnik oraz oczywiście bateria.
Moduł wyposażono w ekran, który informuje nas o aktualnym trybie pracy, a także stanie baterii. Co ciekawe, ekran posiada funkcję autoobracania i zmienia orientację po wpięciu do stacji dokującej. Jeżeli chodzi o same tryby, to mamy kilka. Przy odkurzaniu na sucho dwa – standardowy i turbo. Przy mopowaniu trzy – inteligentny, intensywny, nastawiony na zbieranie rozlanych płynów.
Użytkownik może skonfigurować dodatkowy, czwarty tryb mopowania – ulubiony. I tutaj potrzebna nam będzie dedykowana aplikacja mobilna, która pozwala na dostosowanie tej i kilku innych funkcji.
Sam proces czyszczenia wymaga od nas przygotowania. Musimy napełnić zbiornik (880 ml) na czystą wodę, a także dodać do osobnego zbiorniczka detergent. Na szczęście ten pierwszy jest odczepiany, więc nie powinno to nastręczać większych trudności. Podobnie zresztą sprawy się mają ze zbiornikiem na nieczystości (650 ml), który po każdym sprzątaniu będziemy musieli opróżnić. Tu producent załącza specjalny wkład-koszyczek, który służy do efektywnego zatrzymywania wchłoniętych podczas mopowania odpadków.
Za pomocą aplikacji skonfigurujemy również działanie stacji dokującej dla mopa, która posiada funkcję prania (w 60º C) i suszenia. Dzięki temu po każdym sprzątaniu nie musimy robić tego samodzielnie. Urządzenie tutaj oferuje dwa tryby – szybki oraz cichy. W pierwszym suszenie trwa ok. 5 minut, ale jest bardzo głośne. W drugim czas ten wydłuża się do aż 50 minut, ale jest za to dużo ciszej. Niezależnie od tego, którą opcję wybierzemy cały mechanizm działa naprawdę efektywnie i sprawnie – mop jest czysty i suchy.
Przepięcie głównego modułu do akcesoriów służących do suchego odkurzania jest względnie szybkie i proste – choć musimy co prawda wtedy jakby złożyć cały odkurzacz na nowo. Podłączamy zatem zbiornik na kurz, rurę oraz jedną z trzech wspomnianych wcześniej końcówek i możemy działać. W tym trybie Dreame H14 Dual staje się pełnowartościowym odkurzaczem pionowym.
Efektywność i eksploatacja
Jak to wszystko działa w praktyce? H14 Dual to jeden z najbardziej efektywnych mopów na rynku. Z powodzeniem radzi sobie z praktycznie każdym wyzwaniem. A tych miał przed sobą kilka. Rozlane mleko? Załatwione. Dżem? Po kilku przejazdach nie było po nim śladu. Rozgniecione chipsy zachlapane colą? Dwa machnięcia i czysto.
W trybie mopowania mamy jeszcze dwie świetne funkcje, które mocno ułatwiają sprzątanie.
Pierwszą są kółka z własnym napędem – sprawiają one, że odkurzacz wydaje się sam jeździć (a my go tylko trzymamy nie wkładając w cały proces żadnego wysiłku). To świetne rozwiązanie, bo urządzenie nie należy do najlższejszych.
Drugi użyteczny dodatek to możliwość pracy w ułożeniu poziomym. Przyda się to w sytuacjach, kiedy mamy trudno dostępne powierzchnie, do których trzeba się mocno schylić. Producent na obudowie umieścił dodatkowe kółeczko, które pomaga właśnie w takich przypadkach.
Podobnie sytuacja wygląda z odkurzaniem na sucho. Tu trzeba docenić naprawdę fajne końcówki dołączone do zestawu. Standardowa szczotka posiada diody LED pozwalające lepiej dostrzec nieczystości i doskonale sprawdza się zarówno na podłogach twardych jak i dywanach. Mniejsza elektroszczotka z powodzeniem odkurzy kanapę, fotel, wnętrze auta i inne „miękkie” powierzchnie. Co prawda w jej przypadku będziemy musieli stoczyć też walkę z plączącymi się włosami (chyba, że nikt z domowników nie ma długich włosów – wówczas skreślcie to zdanie), ale tu z pomocą przychodzi szczotka z nożykiem, którą producent dołączył do zestawu.
Pod względem skuteczności czyszczenia H14 Dual jest imponujący. Zresztą można się było tego spodziewać, bo sprzęt ma wyśrubowane parametry. Silnik ma moc ssania na poziomie 18 000 Pa, a rolka czyszcząca obraca się 520 razy w ciągu każdej minuty.
A skoro o minutach mowa. Wbudowana bateria 4900 mAh pozwala na pracę przez ok. 40 minut. W tym czasie spokojnie ogarniemy nawet większe mieszkanie (producent deklaruje tu 200 metrów kwadratowych powierzchni na jednym ładowaniu). Naładowanie ogniwa do pełna zajmuje niespełna dwie godziny.
Zrób sobie prezent
Chyba nikt nie lubi spędzać zbyt dużo czasu na sprzątaniu. Takie urządzenia jak Dreame H14 Dual sprawiają, że ten proces staje się duży łatwiejszy. W końcu technologia przejmuje część obowiązków domowych i wykonuje je za nas. A robi to naprawdę skutecznie i efektywnie.
Tym samym H14 Dual to świetny pomysł na prezent dla… samego siebie. A czas, który oszczędzimy na sprzątaniu będziemy mogli wykorzystać na sto innych, znacznie fajniejszych sposobów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu