Seriale

Disney sięga po twórcę Johna Wicka - to on napisze serial Falcon i Zimowy żołnierz

Konrad Kozłowski
Disney sięga po twórcę Johna Wicka - to on napisze serial Falcon i Zimowy żołnierz
Reklama

Premiera platformy Disney+ nadchodzi wielkimi krokami. Firma zbroi się jak może, by w dniu debiutu albo niedługo po nim w ofercie pojawiły się treści niedostępne nigdzie indziej, w tym nowe seriale z uniwersum Marvela, a wśród nich Falcon i Zimowy żołnierz.

Falcon i Zimowy żołnierz to prawdopodobnie jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji Disney, która zagości na powstajacej platformie VOD Disney+. Jej debiut ma odbyć się już tej jesieni i choć niektóre z tytułów trafią na nią całkiem wcześnie - bo serial ze świata Gwiezdnych Wojen pt. The Mandalorian pojawi się już 12 listopada - to na niektóre nowości przyjdzie nam zaczekać sporo dłużej. Plan zakłada bowiem, że serial Falcon i Zimowy żołnierz będzie gotowy na premierę dopiero w sierpniu przyszłego roku, ale chyba nikomu to nie zaszkodzi, jeśli będzie reprezentować odpowiedni poziom.

Reklama

A oto zadba między innymi scenarzysta Derek Kolstad, twórca Johna Wicka i autor scenariuszy do wszystkich trzech dotychczasowych części. W jego rękach znajdują się też takie projekty jak The Continental (serial w świecie Johna Wicka) oraz Hitman (również serial). Kolstad napisze także fabułę 4. części przygód Johna Wicka. Za kamerą przy serialu Falcon i Zimowy żołnierz stanąć ma Kari Skogland, która nakręciła m. in. odcinki do Opowieści podręcznej oraz odcinek pilot serii NOS4A2 dla stacji AMC - serial będzie miał premierę również za rok w sierpniu.

W jakiej kolejności należy oglądać filmy Marvela?

Poza odgrywającymi główne role Anthonym Mackiem (Falcon) i Sebastianem Stanem (Zimowy żołnierz), na ekranie pojawią się także Daniel Bruhl, powracający jako Zemo oraz Emily Van Camp, która ponownie wcieli się w Sharon Carter. Na temat fabuł serialu nie wiemy oczywiście prawie nic - domniemać można, że skupi się na postaci Falcona i fakcie przejęcia przez niego miana Kapiatna Ameryki po Stevie Rogersie. Fani uniwersum Marvela na pewno zacierają już ręce ze zniecierpliwienia, więc miejmy nadzieję, że jest na co czekać.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama