VOD

Disney gasi światło. To koniec aplikacji

Patryk Łobaza
Disney gasi światło. To koniec aplikacji
Reklama

Disney ogłasza globalną unifikację swoich platform, więc od 2026 roku Hulu całkowicie zniknie jako osobna aplikacja, a cała jej oferta zostanie w pełni zintegrowana z Disney+. W Polsce taki model funkcjonuje od początku, więc decyzja nie jest zaskoczeniem, ale oznacza ważny krok w strategii giganta streamingowego.

To, co w Polsce od początku wydawało się naturalne, wkrótce stanie się standardem również w Stanach Zjednoczonych i innych krajach: Disney+ oficjalnie przejmie pełną integrację treści Hulu, a osobna aplikacja tej platformy zostanie wygaszona w 2026 roku. Choć w Polsce Hulu nigdy nie istniało jako samodzielna usługa, wiele osób mogło zauważyć, że część jej oferty była dostępna w ramach osobnej zakładki na Disney+. Teraz ta praktyka zostanie rozciągnięta na cały świat.

Reklama

Disney zamyka Hulu. W Polsce tak było od początku

Zgodnie z najnowszym raportem finansowym Disney’a, decyzja o całkowitym połączeniu Hulu i Disney+ ma przynieść firmie większe zyski oraz uprościć doświadczenie użytkownika. Już w 2023 roku Disney zapowiedział, że pracuje nad zintegrowanym środowiskiem streamingowym. W kolejnych miesiącach umożliwił użytkownikom Hulu dostęp do treści przez aplikację Disney+. Teraz przyszedł czas na ostateczny krok, czyli całkowite wycofanie osobnej aplikacji Hulu i przeniesienie wszystkich treści do jednego, zunifikowanego serwisu.

Choć użytkownicy nadal będą mogli wykupić dostęp tylko do Hulu, Disney+ lub ESPN+, firma jasno sygnalizuje, że pełen pakiet treści, czyli wszystko w jednej aplikacji, będzie wiązać się z wyższą ceną niż w przypadku wykupu osobnych usług. Warto przypomnieć, że już wcześniej Disney eksperymentował z różnymi formami monetyzacji, w tym dodatkowymi opłatami za filmy premierowe (Mulan, Black Widow) czy wprowadzeniem abonamentów z reklamami.

Zintegrowana aplikacja ma zadebiutować w 2026 roku. Oprócz treści znanych z katalogów Hulu i Disney+, zawierać będzie także ofertę informacyjną i sportową, w tym kanały ESPN i transmisje na żywo. Dla reklamodawców ma to być „bardziej atrakcyjna przestrzeń”, a dla użytkowników bardziej kompleksowe i płynne doświadczenie.

Co ciekawe, od roku fiskalnego 2026 Disney przestanie podawać liczbę subskrybentów platformy. Podobnie jak Apple czy Netflix, koncern zamierza skoncentrować się nie na samym wzroście bazy użytkowników, ale na rentowności usług streamingowych.

Grafika: depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama