Motoryzacja

Ponad 1 milion samochodów przyjechało do Polski w 2018 - stare diesle dalej w modzie

Albert Lewandowski
Ponad 1 milion samochodów przyjechało do Polski w 2018 - stare diesle dalej w modzie
Reklama

Zgodnie z tradycją, w styczniu jesteśmy świadkami pojawiania się nowych statystyk za sprzedaż samochodów nowych oraz używanych. W przypadku tych pierwszych udało się po raz pierwszy przekroczyć liczbę 0,6 miliona egzemplarzy, ale to te drugie dalej dominują, mogąc pochwalić się przebiciem bariery 1 miliona. Jaki model był najchętniej importowany?

Diesel na cenzurowanym w Europie

Obecnie silniki wysokoprężne są w odwrocie. Nie da się już tego uniknąć, ponieważ kolejne miasta blokują wjazd do danych stref pojazdom z takim napędem, a zapowiadane są jeszcze bardziej rygorystyczne przepisy. W dodatku wiele mówi się o zakazie sprzedaży takich samochodów w salonach, choć to akurat bardziej daleka perspektywa. Zresztą to samo będzie czekać wszystkie modele z konwencjonalnym źródłem napędu.

Reklama

Na razie jednak najwięcej zastrzeżeń w kwestii zanieczyszczania środowiska kierowanych jest w stronę diesla. Jest to o tyle zabawne, że na początku XXI wieku promowano je jako właśnie te zielone środki transportu, choć akurat wówczas najważniejszym wskaźnikiem była ilość wydzielanego dwutlenku węgla. Potem dopiero zaczęto przykładać większą uwagę także do pozostałych parametrów.

Z tego też względu za granicą wiele osób decyduje się na porzucenie swojego samochodu z dieslem. W taki sposób ich ceny bardzo spadły na przestrzeni ostatnich kilku, kilkunastu miesięcy i widać to dobrze nawet po cenach nowych pojazdów, gdzie różnice między nimi, a benzynowymi wariantami są drastycznie mniejsze niż kiedyś. O ile na Zachodzie użytkownicy podchodzą do tego w prosty sposób, zmieniając swoje auta, o tyle w Polsce sytuacja jest bardziej skomplikowana.

Statystyki bez zaskoczeń?

Nie jest wielką tajemnicą, że wśród osób prywatnych niewielu może pozwolić sobie na zakup nowego samochodu, bądź też nie widzą w tym sensu. Sprzedaż nowych dalej jest napędzana w aż 75% przez przedsiębiorców.

Wskutek tego według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR w 2018 roku do Polski zostało sprowadzone aż 1 003 290 aut. Średnio miały one aż 12 lat. Natomiast na najpopularniejszą trójkę składają się Audi A4 (aż 35 565 egzemplarzy, gdzie nowych Audi kupiono 14 686), Volkswagen Golf i Opel Astra, a wśród marek dalej niepodzielnie rządzi Volkswagen.

W grudniu udział samochodów z silnikami wysokoprężnymi wyniósł aż 43,8% i statystycznie te importowane miały 10 lat i 8 miesięcy, podczas gdy w przypadku benzyn ten parametr był równy 13. W Polsce diesel, jak widać, stale zyskuje i ta tendencja będzie tylko się nasilać.

Nie zdziwię się, jeżeli pozycja silników wysokoprężnych będzie dalej umacniać się w Polsce. Oczywiście wszystko do czasu. Pamiętajmy o tym, że także w naszym kraju pojawią się pewne ograniczenia odnośnie tego, gdzie takim samochodem będzie można wjeżdżać i wydaje się to już kwestią kilku najbliższych lat. Interesujące, jak zachowają się użytkownicy. Czy wtedy w Polsce będziemy świadkami masowego odsprzedawaniu diesli dalej na wschód czy też może będzie proces stopniowy, całkowicie naturalny z uwagi na pojawianie się sensownych samochodów elektrycznych? Zobaczymy jeszcze, jakie podejście w tych sprawach będzie prezentował polski rząd.

źródło: Autokult

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama