Telekomy

Darmowe karty SIM z polskim numerem robią furorę

Grzegorz Ułan
Darmowe karty SIM z polskim numerem robią furorę

Przyznam, że dość sceptycznie podszedłem niedawno do premiery oferty nowego operatora PRIV, okazuje się jednak, że osobom szukających darmowych kart SIM z polskim numerem, pomysł jak najbardziej się spodobał i tłumnie zasilili bazę użytkowników.

Premiera oferty PRIV miała miejsce 3 tygodnie temu, o czym pisaliśmy Wam szeroko w podlinkowanym wpisie. W dużym skrócie to operator, który udostępnia darmowe polskie numery z poziomu aplikacji mobilnej. Nie potrzebujemy do tego zasięgu sieci komórkowej - działa wszędzie tam, gdzie mamy dostęp do internetu - w kraju i na całym świecie.

W darmowej wersji możemy je wykorzystać do odbierania wiadomości SMS i połączeń telefonicznych lub do obierania i wysyłania wiadomości oraz wykonywania połączeń pomiędzy użytkownikami PRIV. Nie jest tu wymagana żadna specjalna rejestracja, jak w przypadku tradycyjnych kart SIM, do założenia konta wystarczy podanie dowolnego adresu e–mail.

Od czasu premiery, PRIV zdobył 5700 nowych użytkowników - to imponujący wynik w tak krótkim czasie, do tego można podejrzewać, iż nie wynikał on tylko z ciekawości. Łącznie wysłali oni z poziomu aplikacji 500 000 wiadomości SMS-ów i wykonali 40 000 minut połączeń.

Dawid Jarosławski, twórca aplikacji PRIV:

Naszym głównym celem jest stworzenie platformy, która umożliwia swobodną wymianę informacji, niezależnie od tego, czy prowadzisz rozmowy z przyjaciółmi, rodziną, czy partnerami biznesowymi. Wszystko to przy zachowaniu najwyższego poziomu bezpieczeństwa i poufności. Nasz zespół tworzą eksperci z dziedzin telekomunikacji, informatyki i inżynierii oprogramowania. Dzięki połączeniu ich doświadczeń, tworzymy aplikację, która spełnia najwyższe standardy jakości i zaspokaja potrzeby nowoczesnych użytkowników.

Osobiście polecałem to rozwiązanie w swoim pierwszym wpisie o PRIV osobom, które nie chcą używać swoje głównego numeru telefonu do rejestracji na stronach, usługach, aplikacjach czy grach, które wymagają podania numeru telefonu - takie zastosowanie nie wymaga weryfikacji tożsamości (poprzez MojeID, eDO App lub okazanie podczas wideoweryfikacji zdjęcia dowodu lub paszportu). Okazuje się jednak, iż 1/5 z tej bazy użytkowników zdecydowała się przeprowadzić tę weryfikację i odblokować tym samym wszystkie dostępne funkcje i możliwości tej platformy.

Jakie? Daleko nie trzeba szukać - wymienię tu tylko kupujących i sprzedających na największych platformach w Polsce Allegro czy OLX, mowa więc o kilkunastu milionach osób, które dzięki takiemu numerowi nie będą musiały podawać swojego głównego - o zaletach takiego zastosowania chyba nie muszę nikogo przekonywać. Do tego portale randkowe czy aplikacje do zamawiania jedzenia i baza dotarcia z takim rozwiązaniem robi się ogromna.

Myślę, że PRIV z powodzeniem powinien zastąpić dotychczasowe rozwiązania w tym zakresie, a więc dodatkowe smartfony czy smartfony z dualSIM i startery w ofertach na kartę z dodatkowymi numerami do tych celów. Co jeszcze istotne, aplikacja PRIV początkowo dostępna była tylko w sklepie Google Play, a na smartfony z IOS tylko w ramach testów w aplikacji TestFlight, ale teraz już możecie ją pobierać też z App Store.

Jak wspominałem, sam polski numer z opcją odbierania lub w obie strony w ramach sieci jest bezpłatny. Po weryfikacji możemy aktywować wyższe plany, a „opłacić” je można w ramach zgromadzonych wcześniej punktów w darmowej wersji - za każde odebrane połączenie dostajemy 1 punkt za minutę oraz 1 punkt za każdą odebraną wiadomość SMS. Osobiście mam już 17 punktów, a podałem ten numer tylko przy rejestracji kupionego przez mnie niedawno urządzenia ;).
Źródło: PRIV.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu