Twitter

Czy to koniec zewnętrznych aplikacji do Twittera?

Piotr Kurek
Czy to koniec zewnętrznych aplikacji do Twittera?
2

Korzystacie z zewnętrznych aplikacji do przeglądania Twittera? Od kilku dni najpopularniejsze z nich przestały działać, a przedstawiciele firmy nie przesyłają żadnych komunikatów. Czy to koniec wsparcia dla twórców third-party?

Nie da się ukryć, że Twitter nie ma dobrego czasu i wielu oczekuje zbliżającego się końca jednej z najpopularniejszych platform społecznościowych na świecie. Przejęcie firmy przez Elona Muska wywołało lawinę zmian, które nie podobają się nie tylko użytkownikom serwisu, ale i pracownikom, którzy już pożegnali się z firmą - zostali zwolnieni lub sami odeszli. W międzyczasie nowy właściciel zapowiedział szereg zmian - tzw. Twitter 2.0 oferujący jeszcze lepsze doświadczenie. Jak jest w rzeczywistości, wszyscy możemy tego doświadczyć na własne oczy: niezrozumiały dla wszystkich Twitter Blue i weryfikacja kont czy usuwanie funkcji ułatwiających przeglądanie treści. Zmian wprowadzonych w ostatnim czasie jest naprawdę sporo i większość z nich nie przypadła do gustu użytkowników, którzy porzucają Twittera na rzecz platformy Mastodon. Nie pomaga też fakt, że od kilku dni nie działają zewnętrzne aplikacje do obsługi Twittera.

Jeśli korzystacie z  Twitterrific czy Tweetbot (i innych), to z pewnością zauważyliście, że od kilku dni nie ma możliwości połączenia się z serwerami Twittera i korzystania z popularnych aplikacji mobilnych będących alternatywą do oficjalnej apki Twittera. Uruchamiając Twitterrific (w moim przypadku na iPhonie) na telefonie jesteśmy witani komunikatem, że "coś niedobrego stało się na Twitterze:

Użytkownicy Twitterrific nie mają obecnie dostępu do usługi za pośrednictwem aplikacji na iOS. Od momentu napisania tego komunikatu nie otrzymaliśmy oficjalnego stanowiska od Twittera i próbujemy dowiedzieć się czegoś więcej. To może być tylko tymczasowy błąd, może to być również bardziej poważny problem.

Twitter kombinuje z aplikacjami firm trzecich? Nie ma dostępu do serwisu

Aplikacje przestały działać w zeszły czwartek - 12 stycznia i do tej pory nie mieliśmy żadnego sygnału ze strony Twittera co się dzieje. Milczy pomoc techniczna, milczy sam Elon Musk, który zawsze chętnie dzielił się swoimi przemyśleniami i zapowiadanymi na Twitterze zmianami. Twórcy zewnętrznych aplikacji próbują kontaktować się z przedstawicielami firmy, jednak do tej pory nie udało się uzyskać odpowiedzi na to "co się dzieje?". Co ciekawe, pojawiły się natomiast niepotwierdzone doniesienia, że wyłączenie API dla aplikacji third-party było celowe, a decyzji z tym związane są w pełni świadome. Donosi o tym serwis The Information, który miał mieć wgląd w wewnętrzną komunikację Twittera, z której jasno wynika, że "zawieszenie aplikacji firm trzecich jest celowe". Pojawiają się sygnały, że wyłączenie API może by związane z nową polityką i zasadami, którymi będą musieli się kierować twórcy zewnętrznych aplikacji - jednak na ten moment konkretów brak.

Źródło: Depositphotos

Niewykluczone jednak, że mamy do czynienia ze zwykłą awarią, która się przedłuża ze względu na fakt, że ekipa odpowiedzialna za aspekty techniczne Twittera została zwolniona (lub odeszła sama), i do tej pory nie udało się uzupełnić wszystkich pracowników nowymi specjalistami. Za tym scenariuszem przemawiać może fakt, że nie wszystkie aplikacje zewnętrzne przestały działać - niektóre mało popularne, jak np. Albatross działają. Niektóre działają tylko na konkretnych platformach - tak jest w przypadku aplikacji Fenix. Działa na iOS, jednak w przypadku smartfonów z Androidem wyskakuje error.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu