Sportowa odnoga Seata z miedzianym sznytem prosto z Hiszpanii. Cupra prezentuje pierwszego elektrycznego SUV-a.
Cupra Tavascan — był prototyp, jest krok w przyszłość
Cupra zapowiedziała swój pierwszy w pełni elektryczny SUV coupe i drugi bezemisyjny model marki po kompaktowym Bornie. Co ciekawe, Cupra Tavascan to model, który wywodzi się bezpośrednio z samochodu koncepcyjnego o tej samej nazwie, zaprezentowanego pierwszy raz w salonie samochodowym we Frankfurcie w 2019 roku. Cztery lata temu okrzyknięto go „marzeniem”, ze względu na to, że wprowadził na rynek wyjątkową wizję całkowicie elektrycznej przyszłości hiszpańskiej marki. Dziś, jak podaje sam producent, wersja produkcyjna jest stylistycznym i technologicznym prekursorem kolejnych modeli firmy z Martorell. Wayne Griffiths, dyrektor generalny Cupra, komentuje:
Elektryfikacja to globalny trend, w który inwestuje także nasza marka. Do 2030 roku flota Cupry będzie całkowicie zelektryfikowana. Na rynku pojawi się wiele samochodów elektrycznych. To, czym chcemy żeby wyróżniały się samochody Cupry to nie tylko coraz to nowocześniejsze technologie, ale także świetny design. Chcemy pokazać światu, że samochody elektryczne także mogą być seksowne i posiadać sportowy charakter. Dzięki modelowi Cupra Tavascan nasze marzenie się spełnia.
Design, czyli tajemniczy SUV z miedzianymi akcentami
SUV od Cupry jest idealnym przykładem nowego, wyrafinowanego języka stylistycznego marki, który jest podkreślany przez sportową linię karoserii. Umieszczone z przodu, nowe światła LED składają się z trzech trójkątów są znakiem rozpoznawczym nowego modelu. Dynamiczne i muskularne linie nadwozia Tavascana zostały przeniesione także do wnętrza, które zapewnia idealną równowagę między orientacją na kierowcę a komfortem pasażerów.
Samochód, który wygląda niezwykle masywny, ma jednak mnóstwo klasy — i poza nowymi światłami z przodu, należy również zwrócić uwagę na oświetlenie z tyłu SUV-a. Wnętrze również wygląda nowocześnie — poza małym wyświetlaczem za kierownicą, mamy do czynienia z potężnym, 15-calowym tabletem w centrum deski rozdzielczej, największym we wszystkich modelach marki. Wyświetlacz obsługiwany jest głosowo lub dotykowo, lecz można go dostosować do indywidualnych potrzeb kierowcy — całość jest zintegrowana z Apple CarPlay i Android Auto oraz oferuje system Wireless Full Link.
Oczywiście kierownica posiada kultowe dwa okrągłe przyciski po bokach, a nie można również zapomnieć o połączeniu szarego/srebrnego matowego koloru z miedzianą barwą, znajdującą się również w logo. Połączenie wygody i futurystycznych pomysłów.
Moc i zasięg, czyli główne danie
Przejdźmy jednak do prawdziwego mięska. Tavascan będzie dostępny w dwóch wersjach mocy: 210 kW (286 KM) i 250 kW (340 KM). Mocniejszy wariant będzie oferowany z napędem na obie osie, co zapewni lepszą przyczepność w każdych warunkach drogowych i jeszcze pewniejsze prowadzenie. Możliwość przenoszenia momentu obrotowego między wszystkimi czterema kołami zwiększa nie tylko właściwości jezdne i pewność prowadzenia, ale także czasy przyspieszenia. Od 0 do 100 km/h samochód rozpędza się w 5,6 sekundy.
Jeśli chodzi o baterię, to hiszpańskiego SUV-a wyposażono w akumulator trakcyjny o pojemność 77 kWh netto, który zapewnia około 550 km. Wersja z napędem na obie osie ma przejeżdżać około 517 km. Producent informuje, że duży zasięg modelu to także zasługa skutecznej rekuperacji energii oraz opcjonalnej pompy ciepła, które działają wydajniej niż klasyczny układ ogrzewania.
Cupra chwali się również, że jej drugi w pełni elektryczny pojazd w gamie hiszpańskiej marki może uzyskać dodatkowe 100 km zasięgu w zaledwie 7 minut za sprawą szybkiego ładowania. Kiedy energia w akumulatorze trakcyjnym spadnie do zaledwie 10%, można go uzupełnić do 80% w niecałe pół godziny, korzystając z punktu ładowania o mocy co najmniej 135 kW.
Podwozie również pozytywnie zaskakuje
Tavascan mierzy 464,4 cm długości, 186,1 cm szerokości, 159,7 cm wysokości a rozstaw osi wynosi 276,6 cm. Układ napędowy nowego modelu skonfigurowano pod kątem interakcji z kierowcą i wyjątkowych wrażeń z jazdy. Pozytywne emocje za kierownicą zapewnia adaptacyjne zawieszenie DCC Sport i progresywne wspomaganie układu kierowniczego. Dodatkowo, akcesoryjne opony zamontowane na 21-calowych kutych felgach aluminiowych dostarczają sportowe wrażenia z jazdy.
Tavascan to ważny krok w kierunku elektryfikacji marki. Hiszpański SUV dołącza do modelu CUPRA Born i sześciu wariantów hybrydowych typu plug-in, w tym: CUPRA Leon, CUPRA Leon Sportstourer i CUPRA Formentor. Nowy model wyjedzie na ulice w 2024 roku, a jego cena ma wynosić 295 900 zł i 278 790 zł, w zależności od wersji. Samochód został również pokazany podczas ostatniego wyścigu Extreme E na Sardynii.
Grafika wyróżniająca: Cupra
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu