Wygląda na to, że Cupra zgodnie ze swoimi korzeniami, może nam zaproponować najciekawszego elektrycznego hot-hatcha ostatnich lat. Nie ma może rekordowej mocy, ale 326 KM napędzających tylną oś musi dawać sporo frajdy.
Cupra Born VZ robi wrażenie
Cupra Born jak do tej pory raczej nie podbiła rynku. Bliźniak Volkswagena ID.3 z hiszpańskim rodowodem wygląda nieźle, ale techniczne to nadal całkiem przeciętna platforma MEB, która w ostatnich miesiącach nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem. W zeszłym roku sprzedano nieco ponad 45 tys. sztuk tego samochody. Jednak najnowszy, usportowiony model Born VZ zapowiada się bardzo ciekawie. Nie tylko świetnie wygląda, jak prawdziwy hot-hatch, ale też ma parametry, które powinny zapewnić sporo frajdy potencjalnym nabywcom. Wersja VZ już na pierwszy rzut oka wyróżnia się na tle standardowego modelu większymi felgami (20 cali), nowymi kolorami nadwozia oraz detalami, które dodają bardziej dynamicznego wyglądu.
Polecamy na Geekweek: Rekordowe wiatry rozpędzają samoloty pasażerskie do naddźwiękowej prędkości
Największe zmiany zaszły jednak pod spodem. Cupra Born VZ korzysta z odświeżonej platformy MEB, która zapewnia nie tylko wydajniejszą baterię (79 kWh, zamiast wcześniejszych 77 kWh) ale również znacznie mocniejszy silnik - 326 KM, który napędza tylko tylną oś. W dodatku jest on w stanie wygenerować aż 545 Nm momentu obrotowego. W obu przypadkach to znacznie więcej niż bazowa odmiana, co przekłada się bezpośrednio na osiągi. Born VZ rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 5,7 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona do 200 km/h (w bazowym modelu jest 160 km/h). Wszystko to sprawia, że ten elektryk z pewnością nie będzie nudny.
Co więcej dzięki zastosowaniu pojemniejszej baterii wzrosła także maksymalna moc ładowania, która teraz wynosi 170 kW i pozwoli doładować akumulator od 10 do 80% w 30 minut. Cupra Born VZ ma też dysponować bardzo konkretnym zasięgiem, dzięki nieco większej baterii będzie to aż 570 km, co plasuje ten model w pewnej awangardzie aut elektrycznych. Wśród nowych rozwiązań technologicznych zastosowanych w tym samochodzie, inżynierowie z Barcelony postawili na system infotainment o przekątnej 12,9 cala (o 0,9 cala większy niż w modelu CUPRA Born) oraz opcjonalny 10-głośnikowy system audio o mocy 425 watów, powstały we współpracy z firmą Senheiser.
Sportowe wnętrze
CUPRA Born VZ, podobnie jak Formentor VZ5 oraz Leon VZ Cup, została wyposażona w sportowe fotele kubełkowe CUP Bucket. Zostały wykonane z pochodzącej z recyklingu tkaniny i zapewniają bardziej ergonomiczną pozycję kierowcy podczas jazdy. Najnowszą wersję Borna wyposażono również w skrzynię biegów z możliwością sekwencyjnej zmiany przełożeń za pomocą łopatek przy kierownicy, które umożliwiają kierowcy wybór pomiędzy 3 różnymi poziomami rekuperacji energii. CUPRA Born VZ pojawi się na rynku w trzecim kwartale 2024 roku. Producent nie podaje w tej chwili informacji na temat dostępności samochodu w Polsce oraz jego potencjalnej ceny.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu