Motorola

Toyota zrobiła nam prima aprilis. Supersportowa Corolla GR będzie ale… jej nie będzie

Rafał Pawłowski
Toyota zrobiła nam prima aprilis. Supersportowa Corolla GR będzie ale… jej nie będzie
2

Dziś 1 kwietnia - z tej okazji Toyota zaprezentowała auto, na które wielu czekało z zapartym tchem. Nowa Corolla GR to prawdziwy potworek na kołach. Ale okazuje się, że to prima aprilis, gdyż auto nie będzie dostępne w sprzedaży w Europie.

Niestety, auto pojawi się w sprzedaży w drugiej połowie 2022 roku, ale w Japonii. Później przyjdzie czas na Stany Zjednoczone. Teraz jedyne co nam pozostaje to zapłakać, popatrzeć na specyfikację i ewentualnie odezwać się dawno niewidzianego wujka z USA…

Osiągi, osiągi…

R Corolla została oparta na konstrukcji Corolli Hatchback, która zapewnia świetną przyczepność i stabilność przy dużych prędkościach. Rozstaw kół z przodu jest o 60 mm większy, a z tyłu o 85 mm większy niż w standardowej Corolli Hatchback, co zapewni dużo zabawy na zakrętach. Co ciekawe, auto nadal będzie posiadać 5 miejsc dla pasażerów, co czyni z niego prawdziwego rodzinnego potwora.

A potwór na początku wydaje się mieć dość łagodne usposobienie - wszystko przez trzycylindrowy silnik o pojemności 1,6 litra. Ale dalej jest już tylko lepiej. Moc 304 KM a także pochodzący z GR Yarisa napęd na cztery koła GR-FOUR zrobią robotę. Dodatkowo w silniku zastosowano tłumik z zaworem i potrójnym wydechem, których zmniejsza zarówno ciśnienie w wydechu, jak i poziom hałasu. Cóż, co za głośno to niezdrowo.

 

No dobrze, ale czy napęd na 4 koła, mocny silnik, to wszystko co wystarczy by nazywać takie auto sportowym? Oczywiście nie. Auto posiada wzmocnienia konstrukcji z tyłu między nadkolami, pod podłogą i przed zbiornikiem paliwa. Podobnie jak w przypadku modelu GR Yarisa, dach został wykonany z kompozytów z włóknem węglowym formowanych w specjalnym procesie, który zapewnia dużą łatwość w nadawaniu optymalnej formy i przyczynia się nie tylko do zwiększenia sztywności, ale także do zmniejszenia masy.

Oprócz tego GR Corolla daje możliwość wyboru trybów jazdy za pomocą selektora Drive, które kontroluje sposób reagowania samochodu na wciśnięcie pedału przyspieszenia czy ruchy kierownicy.

 

Aby dostosować zawieszenie do sportowych możliwości GR Corolli i zapewnić stabilność w zakrętach, producent zastosował wahacze z tulejami kulkowymi oraz zoptymalizowane sprężyny, amortyzatory i geometrię kół. Sportowe hamulce tarczowe z przeciwstawnymi zaciskami dają nam możliwość niesamowitej zabawy na torze wyścigowym. I o to chodziło!

W aucie nie znajdziemy skrzyni automatycznej, dostępna będzie jedynie skrzynia ręczna o krótkim skoku.

Na otarcie łez

Wszystko to piękne, szkoda jednak że auto nie będzie dostępne w Europie. Na pocieszenie pozostaje nam mniejsza siostra Yaris GR, którą można zakupić w Polsce. Jednak trzeba być czujnym i ustawić się po nią w kolejce bo obowiązują zapisy. Mało? W ofercie jest również dwudrzwiowe Coupe Supra GR Executive z silnikiem o mocy 340 KM w cenie blisko 339 tysięcy złotych. Wersja Dynamic o mocy 258 KM jest tańsza o ponad 100 tysięcy złotych.

Toyota zrobiła nam prima aprilis i zaprezentowała auto, którego niestety nie kupimy w naszym kraju. Nie pojedziemy więc na szaloną rodzinną wycieczkę w góry 5-osobowym hatchbackiem. Zostaje nam samotny przelot mocnym Yarisem GR albo piękną Suprą. To i tak dość dobre pocieszenie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu