Windows

Windows 11 będzie szybszy. Przynajmniej tak obiecuje Microsoft

Patryk Łobaza
Windows 11 będzie szybszy. Przynajmniej tak obiecuje Microsoft
Reklama

Windows 11 nadal sprawia wrażenie systemu „cięższego” niż jego poprzednik, ale Microsoft obiecuje poprawę. Firma rusza ze zbieraniem logów o spowolnieniach, planuje optymalizacje w aktualizacji 25H2 i zachęca testerów, by pomogli w tworzeniu szybszego, bardziej responsywnego systemu.

Microsoft oficjalnie zachęca użytkowników Windowsa 11, zwłaszcza tych zapisanych do programu Windows Insider, do dzielenia się opinią na temat spowolnień systemu. Firma apeluje, by każde zgłoszenie spadku wydajności przekazywać przez Feedback Hub, wybierając kategorię „Desktop Environment > System Sluggishness”. To część większego planu, którego celem jest usprawnienie działania Windowsa 11 – systemu, który przez wielu użytkowników jest oceniany jako zauważalnie cięższy od swojego poprzednika.

Reklama

Windows 11 będzie szybszy? Tak chciałby Microsoft

Nie jest żadną tajemnicą to, że Windows 11  zużywa więcej zasobów niż Windows 10. Dla właścicieli starszych komputerów różnica może być bolesna. Choć nowe urządzenia Copilot+ z układami ARM działają płynnie i efektywnie, nie każdy użytkownik może pozwolić sobie na wymianę sprzętu. W odpowiedzi na głosy rozczarowanych użytkowników, Microsoft ogłosił, że rozpoczyna zbieranie dzienników diagnostycznych w momencie, gdy system wykryje spadki wydajności.

Warto jednak zaznaczyć – dane zbierane są wyłącznie na urządzeniach należących do programu Windows Insider. Firma nie śledzi komputerów zwykłych użytkowników, a logi trafiają do Microsoftu dopiero wtedy, gdy tester sam zdecyduje się je wysłać wraz ze zgłoszeniem.

Nadchodzi aktualizacja Windows 11 w wersji 25H2. Choć nie przynosi rewolucji, skupia się na poprawkach, które mają przyczynić się do lepszej responsywności systemu. Przykład? Zakładka „Strona główna” w Eksploratorze plików została zoptymalizowana – na starszych maszynach ładowała się nawet 15–20 sekund, a teraz trwa to zaledwie 2–3 sekundy.

Wersja 25H2 testuje też nową funkcję automatycznego ograniczania mocy CPU, gdy komputer wykryje brak aktywności użytkownika. Celem jest oszczędność energii i wydłużenie czasu pracy na baterii. Choć pomysł wydaje się sensowny, rodzi pewne obawy – czy system zawsze prawidłowo rozpozna, że użytkownik „jest nieobecny”?

Grafika: depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama