Wszystko wskazuje na to, że Google pracuje nad kolejną usługą, która poszerzy portfolio firmy. Tym razem jednak nie będzie to żaden serwis internetowy...
Copresence, czyli uniwersalny i wieloplatformowy standard Google'a do przesyłania danych
Wszystko wskazuje na to, że Google pracuje nad kolejną usługą, która poszerzy portfolio firmy. Tym razem jednak nie będzie to żaden serwis internetowy, a bardziej uniwersalne rozwiązanie. Ma ono posłużyć do prostego i szybkiego przesyłania plików między urządzeniami z Androidem i iOS. Kalifornijska firma najwidoczniej chce przełamywać bariery powstające między platformami.
Google Copresence, bo taką nazwę ma nosić nowa usługa, przewija się już w różnych dokumentacjach Google'a. Wszystko wskazuje na to, że zadebiutuje w ciągu kilku tygodni. Będzie to rozwiązanie bardzo uniwersalne i, co istotne, nie będzie wymagało od użytkownika posiadania konta Google. Twórcy chcą je zaimplementować we wszystkich swoich aplikacjach na Androida, Chrome i iOS, a więc kalendarzu, Gmailu, Keep, Drive, Google Plus itp. Trudno przewidzieć, czy z czasem pojawi się również w programach zewnętrznych deweloperów.
Copresence ma działać w oparciu o WiFi i pozwalać na komunikowanie się urządzeń znajdujących w niewielkiej odległości od siebie. Do nawiązywania połączenia ma zostać wykorzystany dodatkowo Bluetooth lub dane o lokalizacji, co sprawi, że nie będzie potrzeby, tak jak w przypadku NFC stykać ze sobą urządzeń. Zresztą NFC w Androidzie, jako Android Beam jest rozwiązaniem zamkniętym. Tu mamy otrzymać mechanizm zgodny ze wszystkimi platformami. Przesyłać będziemy mogli zatem w ten sposób dowolne pliki (zdjęcia, wideo, muzykę), wskazówki dojazdu, maile itp. Nie jest do końca jasne, czy Copresence posłuży też do synchronizacji danych między dwoma urządzeniami. Ale według anonimowych źródeł Google ma bardzo duże ambicje, aby uczynić z tej technologii coś naprawdę rewolucyjnego.
W tym wszystkim najbardziej rozczarowuje pominięcie Windowsa. Tajemnicą poliszynela jest, że Google na każdym kroku uderza w Microsoft i musiałoby chyba zamarznąć piekło, by przygotowało jakąkolwiek aplikację na kafelki (no, nie licząc tej d bólu prostej wyszukiwarki...). W tym przypadku mamy tego kolejny dowód, a tłumaczenie będzie jak zwykle proste - jeżeli Windows Phone zdobędzie odpowiednią popularność, zainteresujemy się nim. Sęk w tym, że bez m.in. aplikacji Google'a jest to bardzo trudne (przykład widzimy po ostatnich wynikach), a kalifornijska firma ani myśli, by pomagać Microsoftowi.
Niewykluczone, że Copresence będzie odpowiedzią Google'a na Continuity Apple'a, które pozwala kontynuować pracę na wielu urządzeniach, Już teraz zaprezentowano technologię logowania się do Chromebooków za pomocą smartfona z Androidem. Nowe rozwiązanie może być rozwinięciem tej idei. Ale to już okaże się za kilka tygodni.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu