Microsoft

Copilot po polsku. Rozwiązanie testują już polskie firmy

Krzysztof Rojek
Copilot po polsku. Rozwiązanie testują już polskie firmy
2

Copilot - flagowy w ostatnim czasie produkt Microsoftu - jest już dostępny dla użytkowników Microsoft 365 w języku polskim. To bardzo wiele zmienia.

Nikt nie lubi żmudnych i powtarzalnych zadań w pracy. Przeglądanie setek, jeżeli nie tysięcy maili, tworzenie podsumowań, prezentacji, uczestnictwo w ciągnących się spotkaniach - to wszystko sprawia, że praca biurowa może być bardzo demotywująca. Jednocześnie - jest to praca bardzo potrzebna, ponieważ, szczególnie w dużych korporacjach, przepływ informacji i odpowiednia organizacja to podstawa pracy.

Polecamy na Geekweek: Model oszukał Polaków. Miał być finał Eurowizji, ale coś poszło nie tak

Dlatego też od lat wielkie marki oferują często bardzo rozbudowane narzędzia do kooperacji. Jedną z nich jest Microsoft, który dzięki swojemu pakietowi Microsoft 365 oferuje kompleksowe rozwiązania w zakresie przechowywania, wymiany plików i zarządzania rolami w organizacjach. Od jakiegoś czasu za granicą firmy mogły także wykorzystywać najnowsze rozwiązanie marki z Redmond, czyli sztuczną inteligencję, która pozwalała przyspieszyć wiele z tych czynności. Mowa tu oczywiście o Copilocie.

 

W Polsce przyjęliśmy tę informację z umiarkowanym entuzjazmem, ponieważ wiadomo, że większość rzeczy, które związane są z obsługą języka, trafia do nas z opóźnieniem, bądź nie trafia w ogóle (Siri). W tym wypadku jednak Microsoft postanowił zaskoczyć wszystkich.

Copilot po polsku. Pierwsze firmy już go mają

Jak wynika z przekazywanego przez firmę Microsoft Work Trend Index, aż 61 proc. pracowników w Polsce używa generatywnej sztucznej inteligencji na co dzień. Teraz, jeżeli tylko firma wykorzystuje usługę Microsoft 365, pracownicy mogą mieć do dyspozycji najbardziej zaawansowany model AI, który pomoże im w codziennych zadaniach i dodatkowo - mogą komunikować się z nim w języku polskim. Na nasz rynek wchodzi bowiem Copilot.

Źródło: Depositphotos

O tym, co Copilot potrafi, informowaliśmy już wielokrotnie, a jego możliwości stale się rozwijają. Dziś jest on obecny w Windowsie, Edge'u, czy nawet w klawiaturze Microsoft Swiftkey, ale zdecydowanie jego podstawowe zastosowanie to aplikacje programu Microsoft 365, jak Teams, Word, PowerPoint czy Outlook. Tam właśnie Copilot może pomóc nam przekopać się przez wiele maili, by wyciągnąć z nich ważne informacje, stworzyć potrzebne dokumenty czy uczestniczyć za nas w spotkaniu online i streścić je potem w kilku najważniejszych podpunktach.

Jednocześnie - Copilot dziś jest bardzo mocno sprzężony z narzędziami, które używa dana organizacja. Dla przykładu - może on zostać skonfigurowany w taki sposób, by korzystał tylko z danych znajdujących się na firmowych serwerach, by nie zbierał informacji, które są do niego wprowadzane i nie uczył się na nich, a także - by dany pracownik miał za jego pomocą dostęp do informacji dla niego przeznaczonych. Tak dobra integracja skłoniła już pierwsze polskie przedsiębiorstwa do wypróbowania Copilota w języku polskim.

Jedną z placówek, która już korzysta z takich rozwiązań jest m.in. Nest Bank. Karolina Mitraszewska, Wiceprezeska Zarządu, wypowiadała się o Copilocie w następujących słowach: "Copilot znajduje się na liście cenionych przez pracowników narzędzi. Czasem można nawet od niektórych usłyszeć, że nie wyobrażają sobie pracy w poprzednim trybie. Wciąż mamy wąską grupę zwolenników tradycyjnych narzędzi, ale nasze dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że dobre praktyki z czasem zakorzeniają się w każdym procesie i na każdym stanowisku pracy".

Wtóruje jej Michał Lest, Wiceprezes Banku Pocztowego: "(...) powszechne w sektorze bankowym staje się eksperymentowanie z rozwiązaniami, które mogą poprawić efektywność procesów wewnętrznych. Do takich narzędzi należy Copilot dla M365, który pozwala wykonać pracę szybciej i dokładniej, podnosząc w ten sposób efektywność realizacji niektórych czasochłonnych czynności. Jego zaletą jest również to, że pozwala oswoić się z nową technologią – pracując z tym narzędziem nie czujemy się zastępowani, a bardziej wspierani przez robota."

Tak szybkie otwarcie na polski rynek może oznaczać, że polskie firmy bardzo dobrze poradziły sobie z adaptacją Copilota i potencjał w jego wykorzystaniu w naszym kraju jest bardzo duży. To z kolei oznacza, że jeżeli jesteśmy pracownikami biurowymi, nasza codzienna praca może już niedługo kompletnie się odmienić.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu