VOD

Co dalej z "Problemem trzech ciał"? Twórcy zabierają głos

Kamil Świtalski
Co dalej z "Problemem trzech ciał"? Twórcy zabierają głos
Reklama

Przez wiele tygodni ani Netflix, ani twórcy "Problemu trzech ciał" nie zabrali głosu w sprawie kontynuacji. A kiedy takowy nareszcie nadszedł: pojawiło się sporo niejasności.

"Problem trzech ciał" — a właściwie cała trylogia powieści Liu Cixina — to prawdziwy hit w świecie literatury sci-fi. Od lat książki te są chwalone i polecane gdzie tylko się da. Wizja świata i konfliktu wykreowanego przez chińskiego autora wydawała się być murowanym hitem również w formie serialu. Niespodzianka.

Reklama

Przy premierze "Problemu trzech ciał" na Netflix nie zabrakło całego szeregu kontrowersji. Widzowie byli zawiedzeni zmianą realiów i całą adaptacją. Fani książek nie dali się przekonać do tej wizji, a cała reszta... niespecjalnie była zainteresowana. Ostatecznie więc serial nie okazał się hitem, na jaki liczyli włodarze platformy. A bez wątpienia liczyli na wiele, bowiem to jeden z seriali w ich portfolio który mógł się poszczycić największym budżetem.

Twórcy już dawno temu mówili o drugim sezonie, mimo że ten nie został jeszcze oficjalnie zapowiedziany:

Jeżeli chodzi o sezon 2, to mamy już coś więcej niż tylko wstępny pomysł. Jesteśmy znacznie dalej z tym planem niż na etapie wstępnego szkicu. Od tego momentu wszystko staje się bardziej mgliste. Ale tam, w trzeciej książce, jest tak wiele niesamowitych punktów orientacyjnych, jeśli chodzi o sceny, sytuacje i wydarzenia, które widzimy całkiem wyraźnie, że wiemy, nie jesteśmy do końca pewni, jak nasi bohaterowie dotrą do tego miejsca, ale wiemy, że muszą się tam dostać. Ponieważ to miejsce, to miejsce i to miejsce są powodem, dla którego wybraliśmy te książki i chcieliśmy je zaadaptować.

Platforma długo zwlekała z zamówieniem nowych odcinków — ale mamy to. Będzie kontynuacja. Forma komunikacji jednak wzbudziła spore zainteresowanie, bo Netflix nie mówił nic o drugim sezonie, a o... nowych odcinkach po prostu.

Polecamy: Marvel zapowiada nowy serial. Popularny bohater powróci z martwych?

Nowe odcinki "Problemu trzech ciał" zamówione przez Netflix. O co chodzi w tym zamieszaniu?

Zwykle gdy jakakolwiek stacja telewizyjna czy platforma VOD zamawia kontynuację serialu, informuje o nowym sezonie. W przypadku "Problemu trzech ciał" komunikat jest jednak nieco inny, bowiem platforma poinformowała o zamówieniu "dodatkowych odcinków" które mają "dokończyć historię". Jednocześnie informując, że więcej szczegółów podadzą w późniejszym terminie.

Wywołało to sporo dyskusji i kontrowersji, bo widzowie zaczęli podejrzewać że platforma po cichu ukręca łeb serialowi i chce doprowadzić do względnie akceptowalnego dokończenia historii. Ale wątpliwości rozwiali twórcy serialu w udzielonym The Hollywood Reporter wywiadzie. Przyznali, że od początku wiedzieli ile godzin będą potrzebować by opowiedzieć historię z tych trzech powieści. Planując serial, planowali go od początku do końca. D.B. Weiss przyznał, że niezależnie od tego jak Netflix komunikuje rzeczy, to wszystko idzie zgodnie z planem — i mają wszystko, by opowiedzieć tę historię tak, jak sobie to rozpisali. David Benioff dopowiedział też, że trochę to potrwa — bo nim skończą serial minie jeszcze co najmniej kilka lat.

Reklama

Jednak ile będzie odcinków — i kiedy je zobaczymy? To wciąż pozostaje tajemnicą.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama